Michał Szczygieł w 2017 roku wraz z koleżanką Justyną, podjął spontaniczną decyzję o wzięciu udziału w castingu do "The Voice of Poland". Jury było oczarowane 18-letnim wtedy chłopakiem.
Okazało się, że nastolatek ma talent. Trafił do finału, a później poszło już z górki. W 2018 ukazał się jego singiel "Nic tu po mnie", który szturmem podbił listy przebojów i pokrył się podwójną platyną.
"Nie tylko pani Edytka nie ma matury"
To był dla Michała trudny czas. Z jednej strony prężnie rozwijająca się kariera zawodowa, z drugiej zaś - szkoła do ukończenia. Mający duże ambicje chłopak nie chciał rezygnować ani z jednego, ani z drugiego. Nie wiedział jeszcze, czy pójdzie na studia, ale priorytetowo chciał zdać maturę.
Kończyłem liceum, musiałem zdać maturę. W sensie nie musiałem, bo niektórzy nie mają matury, a pracują w show-biznesie. Ale ja ambicjonalnie chciałem ją po prostu zdać - podkreślił Szczygieł w programie "Obgadane".
Czy to pojazd po Edycie Górniak? - dopytywała dziennikarka.
Nie, bo to nie tylko pani Edytka nie ma matury - odpowiedział 23-latek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też inne odcinki programu o2.pl:Rafalala szczerze o Fabijańskim. "Kazałam mu mówić do siebie Edyta"
Od tamtej pory młody wokalista piął się po szczeblach kariery, aż w tym roku poczuł się zmęczony. Do tego stopnia, że postanowił zrobić sobie półroczną przerwę.
Teraz wrócił z najnowszym kawałkiem "Adrenalina", o którym nieśmiało mówi, że być może będzie to jego największy hit. Inspiracją do stworzenia piosenki była nowa zajawka - chodzenie po górach.
"Nic mnie nie złamie"
W utworze padły bardzo poważne słowa – Szczygieł śpiewa, że "gdy znajdzie swój rytm, nie złamie go nic". Zapytaliśmy go o to. - Jeśli ja wejdę w swój właśnie tryb, rytm, to ciężko, żeby cokolwiek mnie z niego wybiło. Oczywiście jest w tym też trochę fikcji literackiej w tym, że nic mnie nie złamie – przyznał Michał.
Zobacz też inne odcinki programu o2.pl: Jest modelką plus size. Ewa Zakrzewska mówi, co ją spotkało w samolocie. "Uwłaczające"
"Bywam niestabilny emocjonalnie"
Artysta dodał, że w swojej twórczości nie opisuje rzeczywistości, która go otacza, a taką, w jakiej chciałby żyć. Za jakiś czas staje się ona faktem. Do tego służy mu właśnie twórcza fikcja.
Nakreślam swoją rzeczywistość, która dzieje się za jakiś czas. Widzę, że one [utwory – red.] wpływają na moich słuchaczy, wpływają na mnie. To nie jest tak, że nie jestem w pełni szczery, ale moje utwory i teksty to nie jest dokument czy biografia – podkreśla wokalista.
Też mi się zmienia troszeczkę, bywam niestabilny emocjonalnie – dodał.
"Jakby mi ktoś kurację psychodeliczną zafundował" przepisem na sukces
To jest też zasługa chłopaków z Liker$ Music, z którymi zrobiłem ten utwór, którzy wyciągnęli ze mnie te pokłady fascynacji górami. Nawet nie myśli, które mam w głowie schodząc ze szczytu, ale sam sposób myślenia i to właśnie jak myślę wtedy, inaczej, jakby mi ktoś kurację psychodeliczną zafundował. Inaczej wartościuję życie – powiedział w wywiadzie dla o2 Michał.
Bardzo ważne dla młodego wokalisty jest zdrowie i najbliżsi. Podkreśla jednak, że dużą wartością w jego życiu jest również to, co robi – muzyka.
Zobacz też inne odcinki programu o2.pl: Smutne wyznanie najpiękniejszej Polki. To usłyszała we Włoszech
Czuję jakieś powołanie jeśli chodzi o muzę - przyznał Karolinie Sobocińskiej młody artysta.
23-latek powiedział nam również, że sposób interpretacji utworu może być zupełnie różny. To co oznacza dla niego, niekoniecznie musi oznaczać to samo dla słuchacza - W sztuce to jest piękne, że interpretacja jest kwestią dowolną. Można komuś nakreślić to, ale ja nie zawsze lubię to robić, bo ludzie odnajdują swój sens w tym.
"Adrenalina" premierę miała w środę, 20 lipca. Od tamtej pory na YouTube ma już ponad 50 tys. wyświetleń. Na TikToku, do piosenki powstał już cały trend - w zabawie wzięło udział już ponad 1000 osób.
Dla porównania w przypadku jego kolegi po fachu Dawida Kwiatkowskiego - 500 osób. Liczby mówią więc same za siebie - Michał Szczygieł po przerwie idzie jak burza i "los mu sprzyja", jak śpiewał w piosence.
Zobacz też inne odcinki programu o2.pl: Ukraiński youtuber miażdży rosyjskie influencerki. Wygarnął wszystko
Karolina Sobocińska, dziennikarka o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.