Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Misiek Koterski umierał na rękach przyjaciela. Dramatyczne wyznanie

39

Po latach przyjaciel powiedział mu, że "umierał na jego rękach, a on nic nie mógł z tym zrobić". Misiek Kotarski w najnowszym wywiadzie szczerze opowiada o swoim uzależnieniu. Jak przyznaje, próbował chyba wszystkiego, a po 21 latach picia i brania obudził się bez trzęsących się rąk.

Misiek Koterski umierał na rękach przyjaciela. Dramatyczne wyznanie
Misiek Kotarski podzielił się tym, jak wyglądało jego wychodzenie z uzależnienia (AKPA)

Kotarski szczerze o swoich nałogach 

Misiek Kotarski przez wiele lat walczył z nałogiem, a obecnie nie chce wrócić do czasów, gdy był uzależniony. W najnowszym wywiadzie dla Party szczerze opowiedział o tym, jak wyglądała jego choroba. Przy okazji chce także przestrzec innych i udowodnić, że wyjście z nałogu jest możliwe. Choć, jak przyznał, miał chwile, w których nie wierzył, że uda mu się pokonać uzależnienie.

Sam w to nie wierzyłem, przecież brałem w hurtowych ilościach. Mieszałem wszystko naraz. Spróbowałem chyba wszystkich zakazanych substancji psychoaktywnych, które istnieją na świecie. W końskich dawkach, które innych ludzi zabijały. Mój organizm był odporny, nigdy nie przeżyłem żadnej zapaści, nie doznałem uszczerbku na zdrowiu, może dlatego nie umiałem się zatrzymać? Miałem jakąś obsesję. Przeszedłem roczne, półroczne i zamknięte terapie. Zaszywałem się. Nic nie pomagało - przyznał w rozmowie z "Party".

Kotarski opowiedział także o tym, jak jego uzależnienie odbiło się na jego bliskich. Zwierzył się z tego, jakie słowa powiedział mu kiedyś przyjaciel.

Kiedyś ze łzami w oczach powiedział mi: "Umierałeś na moich rękach, a ja nic nie mogłem z tym zrobić. Ani twoja mama, ani tata, ani najbliżsi. Ta bezsilność była ogromnym ciężarem. Pogodziliśmy się w pewnym momencie z tym, że ty tego nie przeżyjesz". A teraz? Widzi szczęśliwego, "czystego" człowieka - opowiadał Misiek Koterski.

Misiek Koterski wyszedł z nałogu 

W grudniu aktorowi i reżyserowi minie 8 lat, odkąd stwierdził, że zacznie walczyć z nałogiem. Kotarski mówi wręcz o cudzie.

Po 21 latach picia i brania obudziłem się bez trzęsących się rąk i przymusu zażycia. Powstałem z martwych i dostałem drugie życie! Więcej dowodów na istnienie Boga nie potrzebowałem - stwierdził.

Od tej pory jego życie całkowicie się zmieniło. Dziś namawia do tego, by nie zaczynać przygody z używkami i pokazuje, jak można wyjść z uzależnienia. 

Zobacz także: Krzysztof Rutkowski o pieniądzach, autach i Ziobrze
Autor: OSK
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić