O Monice Miller ostatnio zrobiło się wyjątkowo głośno, gdy trafiła do szpitala z niezdiagnozowaną chorobą. Cała Polska śledziła jej proces leczenia i czekała na ustalenia lekarzy. W końcu okazało się, że powodem problemów zdrowotnych celebrytki były zapalenie przełyku, wrzody żołądka, guz grasicy oraz nieuleczalne schorzenie tkanek miękkich - fibromialgia.
Po długim pobycie w szpitalu wnuczka byłego premiera w połowie grudnia wreszcie wróciła do domu, gdzie powoli dochodzi do siebie. Gwiazda wraca też do swoich codziennych zajęć i pasji. Niedawno poinformowała fanów na Instagramie, że wzięła udział w pierwszej po przerwie próbie, a jeszcze w tym miesiącu ma odbyć się jej debiut na scenie.
Monika Miller o związkach i swoich problemach
Miller, korzystając z lepszego samopoczucia, nadrabia także szpitalne zaległości na portalach społecznościowych. W ostatnich dniach dodała kilka nowych filmów na TikToku. Materiały mają humorystyczną formę, jednak gwiazda porusza w nich poważne tematy, takie problemy ze zdrowiem psychicznym i depresja.
Z najnowszego filmiku celebrytki dowiadujemy się, że często jest pytana o to, dlaczego nie chce być związku. 26-latka postanowiła rozwiać wątpliwości ciekawskich. Zdradziła, że powodów, dla których pozostaje singielką, jest kilka.
Monika Miller zalicza do nich swój introwertyzm, traumę po ekschłopaku, zerowe libido oraz "przyzwyczajenie do toksycznych związków". Fani nieco zmartwili się tym wyznaniem. Pod wideo 26-latka otrzymała wiele słów wsparcia, a internauci z podobnymi doświadczeniami podzielili się w komentarzach swoimi historiami.
Wierzę, że jeszcze odzyskasz spokój duszy i zyskasz wielu życzliwych Ci ludzi. Powodzenia, we wszystkim! - napisała jedna z osób.
Jesteś silną i piękną kobietą... wszystko przed Tobą - skomentowała internautka.
Czasem lepiej być samemu niż żyć w toksycznej relacji! Kiedyś spotkasz kogoś z kim będzie wspaniale - zauważyła inna osoba.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.