Wtorek (28 listopada) to kolejny dzień obrad pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji. Już na samym początku zrobiło się gorąco. Doszło do spięcia między Mateuszem Morawieckim a Szymonem Hołownią.
Pan marszałek na zasadzie żarcików powiedział, żeby Polacy kupili sobie popcorn. Ja bym sobie życzył, żeby ta izba ciężko pracowała nad poważnymi tematami, a nie tematami zastępczymi, czy powołać komisje śledcze - mówił Mateusz Morawiecki.
A następnie wymienił istotne - według niego - tematy. Są to wakacje kredytowe, zerowy VAT na żywność oraz zamrożenie cen energii na przyszły rok.
Czytaj więcej: Szydło opublikowała wpis. Zobaczcie, co się pojawiło obok
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To nie popcorn, ale miód na moje serce o tym, co pan mówił o konieczności ciężkiej pracy w tej izbie, że powinna zajmować się problemami Polek i Polaków. Chciałbym tylko zwrócić uwagę, że izba nie procedowała od 30 sierpnia do 15 listopada - odpowiedział Szymon Hołownia.
Po tej wymianie zdań marszałek Sejmu zwrócił się do polityków Prawa i Sprawiedliwości, informując o planach izby wobec rządowych projektów. Jednak w pewnym momencie Szymon Hołownia przejęzyczył się i użył sformułowania "procesowane". To wywołało poruszenie wśród przedstawicieli prawicy.
Czy coś powiedziałem...? Najmocniej państwa przepraszam, ale czasami słowo proces tak ciśnie mi się na usta, że nie mogę się powstrzymać - powiedział Hołownia.
Czytaj również: Polacy nie mają litości. Kompromitujące nagranie z Chorosińską
Na reakcję internautów nie trzeba było długo czekać. W sieci pojawiły się już pierwsze memy. Oto kilka z nich:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.