Dziś Samuela Torkowska znajduje się poza show-biznesem. Rozgłos zapewniła sobie prawie dekadę temu, gdy wystartowała w programie "Top Model". Właśnie tam poznała swojego męża Rafała Torkowskiego.
Wcześniej była rónież dziewczyną Antka Królikowskiego. To również zagwarantowało jej sporą popularność.
We wtorek Torkowska opublikowała informację. "Drodzy przyjaciele, stało się! Mam ogromną przyjemność ogłosić swoją kandydaturę do sejmu z ramienia Konfederacji w zbliżających się wyborach parlamentarnych. Więcej szczegółów już niedługo. Tymczasem wraz z posłem Konradem Berkowiczem życzymy smacznej kawusi!" - napisała w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Skandal na Ibizie. Turysta obłapiał stewardessę
Media tymczasem zaczynają przypominać jej bardzo kontrowersyjne wypowiedzi.
Szokująca wypowiedź Torkowskiej
Dwa lata temu, w trakcie spotkania z politykami Konfederacji, została zapytana, dlaczego popiera to ugrupowanie. Jej odpowiedź odbiła się bardzo szerokim echem.
Dlaczego popieram Konfederację? Dlatego, że jestem totalnie przeciwko socjalizmowi. Ja nie życzę sobie, by z moich wypracowanych pieniędzy, ktoś mi to zabierał i dawał tym, którzy sobie nie radzą albo nie chce im się po prostu. Bo ja nie chcę też żydostwa, nie chcę LGBT, nie chcę wielu rzeczy, które obecnie są. Tylko Konfederacja, mam wrażenie, zapewnia taką normalność - mówiła wówczas.
Tę wypowiedź skomentowała m.in. dziennikarka Karolina Korwin-Piotrowska. "Jej słowa są skandaliczne, ale i lekko nie trzymają się kupy. Wśród znajomych z branży modelingowej znajdzie wiele osób LGBT, lider Konfederacji nie ma za dobrego zdania o kobietach, a jej imię... pochodzi z języka hebrajskiego" - pisała.
Później Samuela próbowała się kreować na "bardzo tolerancyjną osobę". Tłumaczyła, że padła ofiarą medialnej manipulacji. Jednocześnie mówiła, że na skandalu... zyskała, bo "lewica zrobiła jej reklamę wartą tysięcy złotych". Warto jednak wspomnieć, że w tamtym okresie odwróciło się od niej wielu sponsorów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.