Igor Herbut odwiedził studio Wirtualnej Polski, by opowiedzieć o nowej płycie zespołu LemON "Piątka", która na półki sklepowe i do serwisów streamingowych trafiła 24 listopada 2023. Podczas rozmowy wokalista opowiedział, z czego wynikała przerwa między datą premiery nowego albumu LemON a ich ostatnią płytą "Tu" (2017 r.), dlaczego postanowili wspomóc się dodatkowym producentem przy tworzeniu materiału oraz... czego uczy się od Sary James, która jest w jego agencji managementowej. Cały godzinny wywiad z Igorem Herbutem ukaże się w przyszłym tygodniu na kanale Youtube Wirtualnej Polski.
Zobacz także: Michał Szpak o zmianach w TVP i odejściu Holeckiej. Zdradza, czy rozważyłby powrót do "The Voice of Poland"
Nie mogło też zabraknąć wątku programu "Must Be the Music", dzięki któremu Igor rozpoczął swoją przygodę na polskiej scenie muzycznej. Zespół LemON wygrał trzecią edycję show w maju 2012 i do dziś prężnie rozwija swoją karierę, gromadząc na koncertach tysiące fanów. Igor zdradził nam, że w jego oczach nadszedł już czas, by po dekadzie, program wrócił na antenę. Nie jest tajemnicą, że ostatnia (jesienna) ramówka mocno nie wyszła Polsatowi, a nowości programowe (w tym "Żony Warszawy" i "Temptation Island") nie skradły serca widzów i zostały po kilku tygodniach ściągnięte z prime-time'u.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Magda Gessler radzi, jak uniknąć świątecznej wpadki w kuchni. Mówi o niewłaściwym sposobie przyrządzania karpia
Mi się trochę marzy, żeby wrócił "Must". Nie ma teraz takiego programu, gdzie możesz śpiewać własne piosenki. Jest "The Voice", ale tam możesz śpiewać covery, a nie swoje utwory (...) To było super, że mogłeś stworzyć sobie band i przyjść z gitarką, przyjść w trio czy przebrany za dinozaura i robić swoją muzę, pokazać swoje numery (...) Dużo czasu minęło od ostatniej edycji. My wygraliśmy trzecią edycję, a było 11. To było dawno temu, to był inny świat, nie wiem, czy jeszcze wtedy był Spotify - powiedział nam Herbut.
Bez wątpienia to właśnie Igor stał się największą gwiazdą, która wypłynęła z "Must Be the Music". Czy gdyby dostał propozycję bycia jurorem w odświeżonym show, chętnie podjąłby to wyzwanie?
Jestem bardzo ciekaw, czy umiałbym obecnie wypowiedzieć się mądrze, albo twórczo, pewnym kierunkowskazem słownym, na temat obecnej muzyki. Gdyby przyszedł jakiś ziomek z bandem i był nowatorski, nowoczesny, to nie wiem, czy potrafiłbym to ocenić. To byłoby ciekawe doświadczenie dla mnie - dodał Igor.
Przypomnijmy, że powstało aż 11 edycji "Must Be the Music", a w jury zasiadali: Elżbieta Zapendowska, Adam Sztaba, Kora oraz wymiennie: Piotr Rogucki, Łozo i Tymon Tymański. Program prowadzili Paulina Sykut-Jeżyna i Maciej Rock.
A jak Igor wspomina swoją przygodę z byciem jurorem w programie "The Four"? I dlaczego czasami lubił być dość surowym jurorem? Odpowiedzi na te pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobaczcie też inny wywiad ze studia Wirtualnej Polski. Gościem ostatniego odcinka był Jakub Żulczyk. Pisarz w rozmowie z nami zdradził, dlaczego zdecydował się napisać kontynuację kultowej już historii ze "Ślepnąc od świateł", dlaczego nie chciał być scenarzystą serialu "Informacja zwrotna" oraz za co szanuje Dodę:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz także: Tomek Ziętek wydał debiutancką płytę. "Nie do końca podoba mi się określenie: śpiewający aktor" [WYWIAD]
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.