Igor Vovkovinskiy, który mierzył 2,33 m, zmarł w Minnesocie w piątek 20 sierpnia. Informację przekazało Associated Press oraz NBC News. Matka Igora Svetlana Vovkovinska potwierdziła te doniesienia. Kobieta opublikowała wpis na Facebooku i podała przyczynę śmierci.
"Igor zmarł 20 sierpnia o 22:17 w szpitalu z powodu choroby serca. Jego starszy brat Oleh był z nim do końca" - przekazała. Przy okazji Svetlana poinformowała, co było jego ostatnim posiłkiem. "Kawałek kijowskiego ciasta i fanta. Kilka godzin przed śmiercią towarzyszyła mu żona Oleha, Alla i ich dzieci" - dodała.
Igor ucieszył się z ich widoku i chociaż trudno mu było mówić, próbował żartować ze swojego siostrzeńca Andriya, czy nauczył się języka ukraińskiego, będąc miesiąc na Ukrainie - podsumowała mama Igora.
Jego starszy brat w rozmowie z New York Post wyznał, że zdrowie Igora "pogorszyło się w ostatnich latach". "Miał problemy z chodzeniem, ale był oddanym wujkiem dla siostrzenicy i siostrzeńca" - dodał. Igor razem z rodziną przyjechali do Stanów Zjednoczonych, aby poddać się leczeniu. Mężczyzna miał guza, który uciskał przysadkę mózgową, która uwalniała nadmierne ilości hormonu wzrostu, somatotropiny.
Zobacz także: Największe dłonie świata
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.