Nie żyje Nicholas Evans. Słynny pisarz zmarł w wieku 72 lat. O śmierci twórcy poinformował jego agent. Z oświadczenia dowiadujemy się, że autor słynnej powieści "Zaklinacz koni" miał atak serca.
Przedstawiciele "United Agents" z przykrością ogłaszają nagłą śmierć słynnego bestsellerowego pisarza Nicholasa Evansa, który zmarł nagle we wtorek po ataku serca w wieku 72 lat.
Nicholas Evans nie żyje. Był autorem powieści "Zaklinacz koni"
Nicholas Evans napisał debiutancką powieść "Zaklinacz koni" w 1995 roku. Książka szybko wskoczyła na listę dziesięciu najlepiej sprzedających się książek "The New York Times".
Dzieło angielskiego twórcy znane jest na całym świecie i zyskało wtedy miano "największej sensacji wydawniczej ostatniej dekady". "Zaklinacz koni" w samych Stanach Zjednoczonych sprzedał się w 15 milionach egzemplarzy. W 2003 roku twórczość Evansa trafiła na listę najbardziej lubianych książek w Wielkiej Brytanii.
Dzięki wielkiemu sukcesowi swojej debiutanckiej książki, Evans na poważnie zajął się literaturą. Napisał też "W pętli", "Serce w ogniu", "Przepaść" czy "Odważni".
Debiutancka powieść angielskiego pisarza zyskała miano kultowej. Doczekała się też ekranizacji. Film powstał w 1998 roku. Na ekranie można oglądać Roberta Redforda, Kristin Scott Thomas, Scarlett Johansson i Sama Neilla.
Kim był Nicholas Evans?
Nicholas urodził się w Bromsgrove (Wielka Brytania) w Worcestershire w 1950 roku. Tam chodził do szkoły. W późniejszych latach oprócz pisania dużo podróżował. Wyjechał do Afryki, gdzie pracował dla organizacji charytatywnej Voluntary Service Overseas.
W latach 70. pracował jako dziennikarz. Specjalizował się w polityce USA i sprawach zagranicznych. Relacjonował m.in. wojnę w Bejrucie. Później zajął się pisaniem powieści.
Czytaj także: Tyle zarabia 23-letnia Gąsiewska. Lepiej usiądźcie