Marta Żmuda-Trzebiatowska to aktorka znana z takich filmów i seriali jak "Na dobre i na złe", "Teraz albo nigdy!", "Blondynka" czy "Och, Karol 2". Oprócz kariery aktorskiej, spełnia się również prywatnie. Jest żoną Kamila Kuli, którego poślubiła w 2015 roku. Gwiazdorska para doczekała się także potomstwa. W 2017 roku na świat przyszedł ich syn Bruno, a trzy lata później córka Paulina.
W najnowszym wywiadzie aktorka zdradziła, jak łączy pracę z rodzicielstwem. Okazuje się, że to właśnie dzieci motywują i budują Martę Żmudę-Trzebiatowską. - One mi dają motywację i nadzieję, bo dzieci uczą się przede wszystkim przez przykład i moim marzeniem jest, aby miały takie poczucie, że ich mama jest spełnioną kobietą, która czuje się dowartościowana - zdradziła serwisowi "Co za tydzień".
Zaskakujące wyznanie Żmudy-Trzebiatowskiej. Jej dzieci nie wiedzą, czym się zajmuje
Marta Żmuda-Trzebiatowska dokonała też zaskakującego wyznania. Przyznała, że jej dzieci... nie wiedzą czym się zajmuje. Nie tłumaczyła pociechom, że jest aktorką. Jak zdradziła, jej pięcioletni syn myśli, że mama jest... lekarką.
Dzieci Żmudy-Trzebiatowskiej nie wiedzą, czym zajmuje się ich mama. Powód? Są jeszcze małe, a aktorka nie czuje się gotowa, by tłumaczyć "o co w tym wszystkim chodzi", jak wyznała.
Mojemu synowi się wydaje, że jestem lekarzem, ponieważ gram w jednym serialu lekarkę, a ostatnio na jednym z kanałów przypominano film "Nie kłam, kochanie" i mój syn mówi: "o, mamusia" i zobaczyłam, że zbliża się scena pocałunku z Piotrem Adamczykiem, więc szybko przełączyłam, bo chyba jeszcze nie jestem gotowa tłumaczyć, o co w tym wszystkim chodzi - śmieje się Marta Żmuda-Trzebiatowska.
Czytaj także: Michał Wiśniewski spisał już testament. Ma ważny powód
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.