Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Nie rozmawiał z bliskimi. Wałęsa o śmierci syna. "To była moja wina"

67

Przemysław Wałęsa był trzecim dzieckiem Lecha i Danuty Wałęsów. W styczniu 2017 roku Polskę zszokowała wiadomość o jego śmierci. Syn byłego prezydenta RP miał ledwie 43 lata. Teraz była głowa państwa powróciła do traumatycznych wydarzeń. - To była moja wina, bo go nie upilnowałem - powiedział wprost Wałęsa.

Nie rozmawiał z bliskimi. Wałęsa o śmierci syna. "To była moja wina"
Lech Wałęsa mówi o śmierci syna. "To była moja wina" (AKPA, Marcin Gadomski)

Lech i Danuta Wałęsowie doczekali się ósemki dzieci. Przemysław przyszedł na świat jako trzeci. Niestety, zmarł jako pierwszy - w styczniu 2017 roku. Miał wtedy tylko 43 lata. Z tego też powodu krążyły plotki o możliwym samobójstwie syna byłego prezydenta Polski. Prokuratura po miesiącach śledztwa przyznała, że do tragedii przyczyniła się choroba.

Lech Wałęsa mówi o śmierci syna. "To była moja wina"

Danuta Wałęsa po dwóch latach od tragedii udzielił wywiadu "Tygodnikowi Powszechnemu". W nim otworzyła się na temat zmarłego syna. - Przemek cierpiał na chorobę dwubiegunową, do tego doplątała się cukrzyca. Gdyby się leczył, a nie chciał, żyłby. Później zaczął nadużywać alkoholu. To wszystko go zmęczyło - powiedziała małżonka byłej głowy państwa.

Raz miał dni lepsze, raz gorsze, czasami był dobry i ciepły, później nieznośny i złośliwy. Trudno opisać uczucia, kiedy umiera twoje dziecko. Ale nie robiłam dramatu. Uznałam, że taka jest kolej: ktoś z nas pierwszy musi odejść... - dodała.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Kołodziejczak w Medyce. "Rząd chce zostawić nas z problemem"

Była pierwsza dama przyznała, że nie rozmawiała z mężem na temat śmierci syna. - Lech nie potrafi otworzyć się i powiedzieć, co czuje. Miał ciężkie dzieciństwo: urodził się w czasie wojny, ojciec mu zmarł, gdy miał dwa latka. Najstarsza siostra męża opowiadała, że jak ojciec leżał już nieżywy, to Lech, maleńki chłopiec, całował go po rękach - ujawniła w "Tygodniku Powszechnym".

Były prezydent też dał się namówić na rozmowę o tragedii syna. Zrobił to na potrzeby książki "Wałęsa '80". - To była moja wina, bo go nie upilnowałem. Nie byłem przy nim, kiedy dorastał, kiedy dojrzewał. A potem, gdy się zaczęły jego problemy, to ja o nich nawet nie wiedziałem. To wszystko narastało, aż w końcu było nie do naprawienia - powiedział wprost Lech Wałęsa.

Świadomy problemów brata był też Bogdan Wałęsa. - Dopadła go choroba afektywna dwubiegunowa. To się wiązało z depresją. Wyniszczyło go to. Nie mógł sobie z tym poradzić - przyznał 53-latek w przytoczonej wyżej książce.

Bogdan Wałęsa ujawnił też, że nigdy nie rozmawiał z ojcem o śmierci Przemysława, bo "w jego mniemaniu to byłby dowód na jakąś ludzką słabość, a on nie chce pokazywać słabości". - Czasem, jak ktoś wspominał Przemka, to widać było, że ojciec ma łzy w oczach. Niekiedy w nerwach zarzucał mamie, że za mało go wspierała - podsumował starszy z braci Wałęsów.

Autor: ŁKU
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić