Polska dowiedziała się o tragedii za pośrednictwem kolegów Agnieszki Mazurek z zespołu Lider Dance. W wpisie, który zamieścili na Facebooku, nie kryli, że nagła śmierć koleżanki ogromnie nimi wstrząsnęła i bardzo za nią tęsknią.
Cały czas nie możemy w to uwierzyć, już nie ma Cię wśród Nas… Już nigdy nie zobaczymy Twojej roześmianej buzi, nie usłyszymy Twojego pięknego głosu.(...) Zawsze będziemy Cię kochać. Zawsze będziemy o Tobie myśleć. Na zawsze pozostaniesz w naszych sercach – czytamy na fanpejdżu zespołu Lider Dance na Facebooku
Przeczytaj także: Śmierć prof. Mariana Zembali. Są wyniki sekcji zwłok
Nie żyje Agnieszka Mazurek. Prokuratura bada okoliczności
Jak informuje portal Pomponik, okoliczności śmierci Agnieszki Mazurek wciąż nie zostały do końca wyjaśnione. Zwłoki 33-letniej piosenkarki odnaleziono w miejscu zamieszkania, a prokuratura zdążyła ustalić, co było przyczyną jej nagłej śmierci. Okazało się, że Mazurek targnęła się na własne życie.
Jej ciało zostało znalezione w miejscu zamieszkania, Wszczęliśmy postępowanie wyjaśniające w sprawie samobójczej śmierci. Do zgonu nie przyczyniły się osoby trzecie – potwierdziła w rozmowie z portalem Pomponik prokurator Jolanta Szkilnik z Prokuratury Okręgowej w Sieradzu.
Przeczytaj także: Został pobity i przejechał po nim samochód. Albert Radomski nie żyje
Agnieszka Mazurek poświęcała się nie tylko muzyce. 33-latka pracowała również jako nauczycielka w jednej z sieradzkich szkół, a nawet założyła własną prywatną placówkę edukacyjną w Zduńskiej Woli.
Przeczytaj także: Horror na motorówce. Tajska aktorka nie żyje
Gdzie szukać pomocy? Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.