Śleszyńska i Brzosko byli parą w latach 2005-2019. Aktorka i przedsiębiorca byli nawet zaręczeni. Ich związek nie wytrzymał jednak próby czasu, aczkolwiek obydwoje dalej się szanowali i przyjaźnili.
Łączyła ich przede wszystkim miłość do podróży. Widać to na zdjęciach, które przez lata publikowała aktorka oraz na fotografiach umieszczonych w pożegnalnym poście. Obydwoje upodobali sobie przede wszystkim górskie szlaki.
Były łyżwiarz często towarzyszył też artystce w różnego rodzaju imprezach. Z tego powodu znał wielu przedstawicieli showbiznesu w naszym kraju. Osoby, które miały okazję go poznać, podkreślały ogromne poczucie humoru i towarzyskie usposobienie przedsiębiorcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Stało się. Antoni K. z aktem oskarżenia
Aktorka Hanna Śleszyńska bardzo dobrze wspominała czas spędzony z Jackiem Brzosko. Dowodem na to jest jej emocjonalny wpis na Instagramie.
Jacku! Takiego Cię zapamiętam. Dziękujemy Ci za Twoją radość, optymizm, fantazję i szczyptę pozytywnego wariactwa, które wnosiłeś do naszego życia. Bez Twojego śmiechu świat będzie smutniejszy - napisała Śleszyńska.
W stronę aktorki natychmiast powędrowały liczne słowa wsparcia i otuchy. Komentarze pozostawili między innymi Anna Głogowska (tancerka, aktualna partnerka Piotra Gąsowskiego) oraz sam Gąsowski.
O śmierci przedsiębiorcy poinformowali również członkowie jego rodziny. Krótki, ale bardzo wymowny wpis opublikowała Agata Brzosko, siostra zmarłego łyżwiarza.
Czym zajmował się Jacek Brzosko?
Przedsiębiorca miał dużą firmę, która odpowiadała za stan techniczny polskich lodowisk.
Miał w tym temacie ogromne doświadczenie, wiedzę i kwalifikacje. Bliscy nie podali powodów śmierci Jacka Brzoski.