Nie żyje pies Kamila Durczoka. "Wezwał Dymisia do siebie"

Kamil Durczok zostawił po sobie owczarka niemieckiego o imieniu Dymitr. Po śmierci dziennikarza, jego mama zaopiekowała się czworonogiem. Teraz jednak brat Kamila Durczoka przekazał smutne wieści.

Nie żyje pies Kamila Durczoka o imieniu DymitrNie żyje pies Kamila Durczoka o imieniu Dymitr
Źródło zdjęć: © AKPA, Facebook | Dominik Durczok

Nie żyje pies Kamila Durczoka. O sprawie poinformował w mediach społecznościowych Dominik Durczok. Zwierzę od jakiegoś czasu miało problemy zdrowotne.

Od 1,5 miesiąca zmaga się z pogłębiającym się niedowładem czterokończynowym. Niestety dotychczasowe ścieżki leczenia oraz szerokie konsultacje środowiska weterynarzy na Śląsku nie przyniosły oczekiwanych efektów – pisał brat Durczoka na początku maja w opisie zbiórki na stronie pomagam.pl.

W niedzielę media obiegły smutne wieści. Dominik Durczok przekazał informację o śmierci pupila.

Dymisia wezwał Kamil. Walczyliśmy do końca. Niestety po wielu weterynaryjnych konsultacjach szanse naszego kochanego pieska na przede wszystkim brak cierpienia (pomijając pewność, że do pełni zdrowia by nie wrócił) były prawie zerowe – napisał.

Odszedł pies Durczoka. "Poniosłem porażkę"

Śmierć owczarka wstrząsnęła bratem Kamila Durczoka. Podkreślił, że nie umie zaakceptować podjętej przez siebie decyzji o uśpieniu zwierzęcia.

Moja determinacja i pragnienie pomocy naszej miłości była jak nigdy dotąd. Niestety poniosłem porażkę, z którą nie pogodzę się do końca życia – czytamy w emocjonalnym wpisie.

Internauci wspierają brata Durczoka. "Kamil i Dymitr są teraz razem"

Kamil Durczok odszedł 16 listopada 2021 roku. Po śmierci pupilem opiekowała się mama dziennikarza. Na leczeniu czworonoga skupiał się głównie jego brat.

Owczarek miał wcześniej złamane dwie przednie łapy. Nie jest jednak znana przyczyna tej kontuzji. Dominik Durczok poinformował, że pieniądze zebrane na leczenie Dymitra zostaną przekazane na budowę Psiej Wioski.

Internauci zareagowali emocjonalnie na wpis brata dziennikarza. Podkreślono, że obaj mają szansę znowu się spotkać.

Myślę że to nie Kamil wezwał Dymitra tylko Dymitr bardzo chciał być z Kamilem – napisał jeden z komentujących.
Gdziekolwiek są, niech będą razem – dodał kolejny.

Obejrzyj także: Tekla nie widzi i nie słyszy. Właścicielka z lekarzem stworzyli dla niej pomoc

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 21.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Jego głos znali wszyscy. Nie żyje Andrzej Bogusz
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Ojciec Mai ujawnia. Matka Bartosza G. zniszczyła grób nastolatki
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Śmiertelny wypadek na wyciągu. Nie żyje turysta z Niemiec
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Podpalili mercedesa za niemal milion złotych. Sprawą zajmie się sąd
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Odkrycie w Wielkopolsce. Znaleźli kości zwierzęce i monety
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Sekundy od tragedii. Kierowca niemal potrącił pieszego na pasach
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Nagranie z Putinem sprzed 25 lat. Tak mówił o NATO
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Pilny komunikat. Szukają Jakuba Wesołego
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Tuż przed świętami. Norwegia zaostrza przepisy dla uchodźców
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Głośne zabójstwo w USA. Zwrot w sprawie. Może uniknąć kary śmierci
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba