Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Niemiecki influencer udaje, że nic się nie stało. Nie odpuszczą mu

13

Niemiec Janis Danner i jego znajomi zniszczyli rzeźbę w zabytkowej rezydencji w Viggiu we Włoszech. Dzieło było warte 100 tys. euro. Model i influencer w żaden sposób nie odniósł się do sprawy. Rozwścieczeni Włosi tłumie komentują posty mężczyzny umieszczone w mediach społecznościowych.

Niemiecki influencer udaje, że nic się nie stało. Nie odpuszczą mu
Janis Danner (Instagram, @janis_danner)

Kilka dni temu informowaliśmy o incydencie, do którego doszło w posiadłości Villa Alceo w miejscowości Viggiù w Lombardii we Włoszech.

Niemiecki model i influencer Janis Danner wraz ze swoimi przyjaciółmi wynajął posiadłość na krótki pobyt. Młodzi ludzie pili alkohol, wygłupiali się i nagrywali materiały do mediów społecznościowych. W trakcie kręcenia Danner uszkodził dzieło stworzone przez mediolańskiego rzeźbiarza Enrico Buttiego.

Z relacji "La Repubblica" wynika, że młody mężczyzna wszedł do fontanny i opierał się o cenny posąg. W pewnym momencie poślizgnął się i upadł, roztrzaskując rzeźbę, której zgodnie z umową nie powinien nawet dotykać.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Caroline Derpienski i jej szybkie strzały!

Niemcy zdewastowali zabytkową willę. Szkody wyceniono na 100 tys. euro

Gruno Golferini, zarządca posiadłości, wycenił szkody na 100 tys. euro. - Są one nie do naprawienia, bo zasięgnąłem już opinii biegłych. Nie ma takiej możliwości - wyznał.

Szczerze mówiąc, byłbym szczęśliwy, gdybym otrzymał od nich choćby ludzki gest przeprosin. Najgorsza była ich reakcja: powiedzieli mi, że dla nich pomnik jest z piasku, a nie z kamienia, bo się rozbił przy upadku, i dali mi 200 euro. Dla nich taka jest jego wartość - mówił dalej.

Podkreślił również, że bycie świadkiem tej sceny przypomniało mu historyczne plądrowanie starożytnych miast, kiedy to barbarzyńcy na znak pogardy dewastowali i przewracali posągi bogów.

Wiadomo, że po incydencie Niemcy szybko wynieśli się posiadłości, a cała sprawa została zgłoszona na policję.

Ewidentnie Niemcy okazali brak szacunku i muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności karnej i cywilnej - skomentował wypadek Vittorio Sgarbi, włoski polityk.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Rozwścieczeni Włosi komentują posty Niemca w mediach społecznościowych

Janis Danner w żaden sposób nie odniósł się do sprawy. Nie zaprzeczył ani nie potwierdził tych doniesień. Przejrzeliśmy też jego media społecznościowe. Od 2 sierpnia, kiedy wybuchła awantura, mężczyzna nie opublikował żadnego nagrania na TikToku, a od tygodnia nie dodał posta na Instragramie.

Jednak brak aktywności niemieckiego model nie przeszkadza rozwścieczonym i zdegustowanym Włochom w wyrażaniu swojej opinii na temat jego postępowania. Pod wcześniej umieszczonymi w sieci postami dziesiątki internautów komentują całe zajście.

Następnym razem zostań w domu, zniszczenie pomnika jest dowodem niespokojnego i chorego umysłu. Influencer di stocazzo, to znaczy, że twoja wartość jest niczym. Znajdź pracę, może w kopalni, i zamknij tę stronę dla biednych ludzi - napisał jeden z internautów.
"Same mięśnie, zero mózgu", "Zapłać za statuę i nigdy nie wracaj", "Możesz być bogaty i nadal nie być w stanie kupić klasy. Żałosne", "Zniszcz swój dom, zamiast niszczyć rzeczy innych ludzi" - pisali kolejni.
Autor: NJA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Zmasowane ataki Izraela na Liban. Ponad 47 zabitych
Ukraiński recydywista w Sopocie. Pokazał policjantom fałszywe prawo jazdy
Trzaskowski: Na spotkania w prekampanii jeżdżę prywatnym samochodem, urlopu nie planuję
Wypadek na roli. Nogę mężczyzny wciągnęła maszyna
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Ōkunoshima. Tajemnicza wyspa królików z mroczną przeszłością
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić