Blanka Lipińska chętnie chwali się urządzaniem nowiutkiego mieszkania w swoich mediach społecznościowych. Gniazdko pisarki jednak wcale nie będzie przytulne. A przynajmniej nie w typowym tego słowa znaczeniu...
Nowy rozdział
Lipińska kupiła nowe mieszkanie w kwietniu tego roku.
Teraz czekają mnie tygodnie burzenia, bo zostaną tylko te ściany, których wywalić się nie da, tygodnie projektowania, urządzania, zakupów, decyzji.... Na bank będzie to mieszkanie inne niż wszystkie, a dlaczego to zobaczycie jak skończymy - pisała wówczas na Instagramie.
Celebrytka jednak nie musi przejmować się niedopatrzeniami ze strony architektów. Za aranżację odpowiedzialna jest bowiem jej przyjaciółka, Aleksandra Ziarek. Projektantka wnętrz co kilka tygodni wrzuca na swój profil wizualizacje kolejnych pomieszczeń.
Jakiś czas temu pokazała m.in. dwie łazienki autorki "365 dni" - jedną gościnną oraz drugą, znajdującą się tuż przy sypialni. Ostatnio zaś podzieliła się z internautami projektem kuchni.
Bitwa o kuchnię
I tu rozpętała się burza. Ten aranż ani trochę nie przypadł do gustu internautom.
Kuchnia marzeń to bijące serce domu. Przestronna i wygodna oraz funkcjonalnie urządzona. To ona powinna być idealnie dopasowana do właściciela i wypełniać wnętrze aromatem jego potraw. Stworzyłam ją dla Blanki @blanka_lipinska i gdy tak na nią spoglądam to już widzę jak krząta się po niej i robi sobie poranne kakao – napisała na Instagramie Aleksandra Ziarek, dodając do postu dwie fotografie.
Przede wszystkim chodzi o surowy wystrój. I wszechobecną czerń.
Jak w grobie, myślę że idealnie oddaje charakter Blanki, brakuje tam takiej małej trumny - pisze jedna z komentatorek.
No cóż, najważniejsze, żeby podobało się Blance. W końcu "o gustach się nie dyskutuje". Sama zainteresowana na razie nie skomentowała ani projektu, ani reakcji internautów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.