Programy śniadaniowe zawsze prowadzone są na żywo. Życie lubi zaskakiwać, dlatego nikogo już chyba nie dziwi, że raz na jakiś czas dojdzie do mniejszych lub większych wpadek. Były już wulgaryzmy, upadki, a nawet przebita gwoździem ręka. W sobotę prowadzącym "Dzień Dobry TVN" cudem udało się uniknąć jeszcze większej wpadki.
Gościem sobotniego wydania był Tadeusz Deputat razem ze swoją trenerką. Chłopiec trenuje aerial dance, czyli gimnastykę na hamakach, a na wizji dał nawet popis swoich umiejętności.
Czytaj także: Powiedział to do dziennikarki. Putin w ogniu krytyki
Zanim do tego doszło, prezenterzy chcieli spróbować swoich sił na uprzęży do tego typu gimnastyki. Oboje usiedli na linach, jednak w pewnym momencie Michałowski stracił równowagę i omal nie zleciał na ziemię. Szybko zareagował i udało mu się nie upaść.
To się mogło źle skończyć - powiedziała rozemocjonowana Krupińska.
O ja cię kręcę! I od razu człowiek obudzony - podsumował Michałowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.