Obnaża głupotę rosyjskich influencerek. Aleksiej Durniew: Nie mogłem tego zrozumieć

Nie ma w Ukrainie młodej osoby, która choć raz nie słyszała o Aleksieju Durniewie. Gdy Rosja najechała na jego kraj, Durniew wykorzystał swoje zasięgi, by wytykać głupotę i propagandę rosyjskich influencerek. – Nie mogłem zrozumieć na początku, dlaczego nie reagują, dlaczego nic nie mówią, dlaczego nic nie robią – powiedział Durniew w programie o2.pl "Obgadane".

Aleksiej Durniew walczy z głupotą i propagandą rosyjskich influencerek Aleksiej Durniew walczy z głupotą i propagandą rosyjskich influencerek
Źródło zdjęć: © YouTube
Karolina Sobocińska

Aleksiej Durniev to ikona ukraińskiego internetu. Swoją przygodę mediami rozpoczął ponad 11 lat temu od stworzenia programu "Durnev + 1" w ukraińskiej telewizji. W 2014 startował w wyborach parlamentarnych, a trzy lata później ruszył z kanałem komediowym w serwisie YouTube.

Gdy wojska Putina w lutym br. najechały jego kraj, postanowił walczyć z propagandą szerzoną przez rosyjskie influencerki. Nie przebierał w słowach. O Katrinie Wołkowej, która twierdziła, że "w Doniecku i Donbasie nic się nie dzieje", podczas gdy tak naprawdę ginęli i wciąż giną tam ludzie, Durniew powiedział, że jest "głupią k..." i że "nie ma pytań, jak tacy ludzie się rodzą".

Obnaża głupotę rosyjskich influencerek. Aleksiej Durniew: "Nie mogłem tego zrozumieć"

Durniew był gościem w programie o2.pl, w którym mówił, co najbardziej go boli w zachowaniu influencerek.

Nie podoba mi się to, że nie mają tej odwagi, by powiedzieć "stop wojnie", by powiedzieć swojemu krajowi, by wyprowadził swoje wojska z Ukrainy. To są osoby, które mogłyby coś zmienić. Ludzie z całego świata piszą im, że się rozczarowali i że nie są żadnymi gwiazdami. Ich kariera teraz jest skończona – podkreślił.
Nie mogłem zrozumieć na początku, dlaczego nie reagują, dlaczego nic nie mówią, dlaczego nic nie robią. Nienawidziłem ich, ale później o nich zapomniałem. Tak jakby ich nie było. Uważam, że musimy zwyciężyć i zapomnieć o Rosji i Rosjanach – dodał.

Aleksiej Durniew: Mariupol będzie jeszcze ładniejszy niż był

Durniew pochodzi z Mariupola. To jedno z miast, które ucierpiały najbardziej w wyniku rosyjskiej agresji. W Mariupolu żyło przed wojną ponad 400 tys. ludzi. Tysiące cywilów straciły życie.

To bardzo trudne patrzeć na te wszystkie filmiki [przedstawiające zniszczenia Mariupola – red.]. Ostatnio kiedy widziałem nowe wideo na Telegramie, nawet nie chciałem tego otwierać. Wiem jednak na pewno, że Mariupol wróci, odbudujemy to miasto i będzie jeszcze ładniejsze niż było – stwierdził w rozmowie z o2.pl.
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę