Barbara Mularczyk-Potocka na plan "Świata według Kiepskich" zawitała w 1999 roku. Wówczas miała tylko 15 lat. O karierze aktorskiej marzyła tak naprawdę od dziecka. Chciała pójść w ślady swojego ojca Jerzego Mularczyka.
W rolę Mariolki Kiepskiej wcielała się przez 23 lata. Mimo to nie zdecydowała się na to, by zostać profesjonalną aktorką. Nawet nie studiowała tego kierunku. W rozmowie z pomponik.pl wyjawiła, że ma za sobą dziennikarstwo i komunikację społeczną, spec. PR.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Barbara Mularczyk cieszy się z tego, co osiągnęła
Wiele osób spostrzega, że Mularczyk to tak naprawdę aktorka "jednej roli". Co na to zainteresowana?
Jestem aktorką jednej roli, grałam w jednej roli, którą kocham. Wpłynęła na moje życie [postać Mariolki Kiepskiej - dop. red.], jestem wdzięczna, że w ogóle jestem aktorką jednej roli, bo mogłam nie mieć żadnej - powiedziała Pomponikowi.
Barbara Mularczyk ujawniła również, że nie starała się o angaż w innych produkcjach. To dlatego, że praca na planie "Świata według Kiepskich" pochłaniała sporo czasu, a przecież do tego dochodziły studia. Basia chciała ukończyć uniwersytet, a poza tym jednym z jej priorytetów było założenie rodziny.
Podstawową rzeczą i celem było skończenie studiów [...]. Chciałam mieć rodzinę. Te dwie rzeczy były dla mnie najważniejsze i to mi się udało. Czasu było trochę mało, bo ja miałam też po studiach inne prace, więc czasami pracowałam na trzy etaty. Teraz czasu mam więcej, jest lżej, zacznę chodzić na castingi - podkreśliła.
Serial "Świat według Kiepskich" zniknął z anteny w tym roku. Produkcja przez wiele lat przyciągał przed telewizory mnóstwo osób.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.