Aleksandra Kwaśniewska działa nie tylko w polskich mediach, ale również sieci. To właśnie na Instagramie zorganizowała dla fanów specjalne spotkanie "na żywo". Wziął w nim udział były prezydent, a prywatnie tata Oli, Aleksander Kwaśniewski.
Uwagę fanów oprócz obecności Kwaśniewskiego, zwróciła biżuteria jego córki. Czy powinna być powodem do niepokoju? Chodzi o naszyjnik przedstawiający oko. Ma być to kontrowersyjne oko Horusa, przez wielu uważane za symbol satanistyczny.
Oko Horusa to znak wyznawców Lucyfera? W niektórych kręgach tak się właśnie mówi. Symbol ten posiada egipskie korzenie, jednak niektórzy uważają, że odnosi się do Lucyfera, króla piekła. Ma być talizmanem, który przyciąga jego opiekę. Czy o taki efekt chodziło Oli Kwaśniewskiej? Wróżka wyjaśniła w rozmowie z tabloidem, jakie jeszcze ma znaczenie.
Zwyczajowo oko Horusa jest z niebieskim kamieniem, tu jest szmaragdowy, a to symbol miłości i kobiecości. Talizman chroni przed zazdrością i przed urokami oraz złymi słowami, złą energią. A Ola jest na widelcu. Jest wrażliwą dziewczyną, być może nie raz o niej plotkowano, co bardzo mocno przeżywa - mówi "Faktowi" Katarzyna Południak.
Specjalistka od astrologii dodała, że ozdoba na szyi córki byłego prezydenta jest w nieco zmienionej formie niż standardowe oko Horusa. Sugeruje, że ma to swój cel: - Być może ta ozdoba została specjalnie dla niej zrobiona, właśnie tak, by nie odwzorowywać prawdziwego oka Horusa po to, żeby ten amulet nie był takim ewidentnym znakiem, że Ola chce się chronić i zapewne w to wierzy.
Oko zapewnia też powodzenie i szczęście, wzmacnia je i odcina osoby, które nam złorzeczą i zazdroszczą - kwituje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.