Film "Zielona granica" w reżyserii Agnieszki Holland od kilku dni budzi ogromne emocje. Wiele krytycznych komentarzy ze strony polityków partii rządzącej na temat tego filmu pojawiło się jeszcze przed jego oficjalną premierą.
O komentarz na temat "Zielonej granicy" poproszono jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w kraju - Monikę Olejnik, która pojawiła się na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Uważam, że Agnieszka Holland zrobiła świetny, prawdziwy film pokazujący portret Polaków. To film, który może być takim naszym wyrzutem sumienia. To jest film o tym, że można się zmienić, w każdym można znaleźć dobro, tylko trzeba odpowiednio przycisnąć - powiedziała w rozmowie z portalem Pomponik Monika Olejnik.
Czytaj także: Orgia na plebanii. Reakcja sąsiednich parafii
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- W każdym można też znaleźć zło i z tym złem należy walczyć i zdumiewa mnie hejt na Agnieszkę Holland - dodawała.
Dziennikarka twierdzi, że nagonka polityków PiS na Agnieszkę Holland wynika z tego, że w ten sposób chcą odwrócić uwagę od ostatniej afery, która ujrzała światło dzienne.
- Taka szczujnia, która się rozpoczęła. Widocznie jest wpisana w kampanię wyborczą Prawa i Sprawiedliwości, które chce ukryć aferę wizową. Tę prawdziwą aferę, gdzie kilkaset tysięcy uchodźców, którzy przekroczyli granicę i rozmyli się w naszym państwie i nie wiadomo, co się z nimi dzieje - za łapówki, za bardzo wysokie łapówki. Ci, którzy nie mieli pieniędzy na takie wysokie łapówki niestety stali pod murem, pod płotem w błocie i stosowane były pushbacki, które są zakazane - wyznała Olejnik.
Olejnik skomentowała słowa Dudy
Jednym z polityków, którzy krytycznie wypowiedzieli się o filmie Holland był m.in. Andrzej Duda. Prezydent przyznał, że nie zamierza wybierać się na film do kina i poczeka, aż będzie emitowany w telewizji. "Tylko świnie siedzą w kinie" - skwitował.
- To, że pani Holland pokazuje polskich funkcjonariuszy, wykonujących zadania dla polskiego społeczeństwa, dla bezpieczeństwa nas wszystkich, w ten sposób, to ja nie dziwię się, że funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy zapoznali się z tym filmem, użyli tego hasła znanego nam z okupacji hitlerowskiej, kiedy propagandowe hitlerowskie filmy pokazywano w naszych kinach: "tylko świnie siedzą w kinie" - powiedział ostatnio Duda.
Monika Olejnik jest zaskoczona taką opinią głowy państwa i stwierdziła, że prezydent nie powinien komentować filmu, którego nie widział.
Prezydent powiedział, że zgadza się ze Strażą Graniczną, która tak skomentowała ten film. Dziwię się, że Prezydent nie obejrzał filmu, a komentuje. To przykre, że głowa państwa nie potrafi się wznieść ponad podziały - powiedziała Monika Olejnik w rozmowie z Pomponikiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.