Oliwia Bieniuk mieszka i studiuje na co dzień w Warszawie w szkole filmowej Bogusława Lindy. Jej chłopak też mieszka w stolicy, ale oboje poznali się nad morzem, w Chałupach. Córka Anny Przybylskiej nie ujawniła tożsamości wybranka. Najpierw chciała przedstawić go rodzinie.
Akurat w ten weekend 15 października, kiedy ona przyjechała do Trójmiasta, on nie mógł ruszyć się z Warszawy. Rodzina musiała więc zadowolić się jedynie tym, że zobaczyła jego zdjęcia w telefonie Oliwii - cytował swoje źródło magazyn "Świat i ludzie".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal Radia Zet doniósł, że Jarosław Bieniuk nie ma generalnie obiekcji wobec sympatii córki. Martwi się tylko jednym.
Oliwia ma dopiero 21 lat. Jarek dobrze pamięta, że dokładnie w tym samym wieku jej mama, a jego późniejsza ukochana Ania Przybylska, była już mężatką. Myśl o tym, że córka pójdzie w jej ślady i zapragnie tak młodo wyjść za mąż, nie daje mu spokoju - powiedziała osoba zaprzyjaźniona z rodziną.
Nie mniej od zdania taty na temat partnera Oliwii liczy się opinia babci, która odczuwa pewien niedosyt.
Widziałam go na zdjęciu. Przystojny chłopak. Powiedziałam do niej: "Ale tak po zdjęciu? Babcia musi go zobaczyć osobiście" - zaznaczyła w rozmowie z shownews.pl Krystyna Przybylska.
Z drugiej strony pani Krystyna ma zaufanie do wnuczki i jej wyborów sercowych. Podkreśla, że dziewczyna zawsze może liczyć na babcię.
Oliwia jest daleko od domu i jest tam sama, bez rodziny. Tak jak ona o nim pisze, jej chłopak jest dla niej podporą. Trzymam kciuki, żeby jej się to ułożyło. Wspieram ją tak, jak wspierałam Anię. Wspieram ją w postanowieniach i realizacji marzeń - powiedziała Krystyna Przybylska.
Babcia ma nadzieję, że pozna osobiście chłopaka Oliwii Bieniuk najpóźniej podczas świąt Bożego Narodzenia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.