Dawid Myśliwiec poświęcił jedno z nagrań na kanale "Uwaga! Naukowy Bełkot" ostatnim wypowiedziom Roberta Mazurka. Przyznał, że poczuł się niejako wywołany do tablicy słowami dziennikarza, które uznał za szkodliwe w kontekście wiedzy naukowej. Myśliwiec przyznał, że to, co usłyszał w trakcie debaty z aktywistami, mocno go zdenerwowało.
YouTuber zaczął od tego, że dziennikarz zaprezentował "jeden z gorszych wydań denializmu klimatycznego (zaprzeczenie globalnemu ociepleniu — przyp. red.)". Podkreślił, że Mazurek zaprzeczając globalnemu ociepleniu, podawał nietrafione argumenty bez kontekstu. Jednym z nich było przywołaniu postaci Johna F. Clausera, którego aktywiści nazywają denialistą klimatycznym. Dziennikarz powiedział, że naukowiec dostał nagrodę Nobla, ale nie wyjaśnił, że nie miała ona nic wspólnego z klimatologią.
Nie nadano tu kontekstu odpowiedniego. To oczywiście jest laureat Nagrody Nobla, całkiem świeży. Fizyk, ale fizyk teoretyczny badający splątanie kwantowe, a więc ktoś, kto nie jest ekspertem w dziedzinie klimatologii — powiedział Myśliwiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jednak nie tylko wyrwane z kontekstu argumenty mocno zdenerwowały Myśliwca. Przyznał, że ma poważny problem z tym, "jak Mazurek przedstawia naukę" i naukowców.
"To jest obraźliwe dla naukowców"
- Nie ma czegoś takiego jak powszechna zgoda naukowa. Zresztą nie istnieje zgoda w nauce, bo gdyby tak było, to by oznaczało, że cała nauka nie istnieje. Nauka polega na kwestionowaniu status quo. Chcę panu powiedzieć, że 500 lat temu powszechna zgoda naukowa panowała wokół tego, że ziemia jest płaska — stwierdził Mazurek.
Myśliwiec podkreślił, że takie podejście jest "obraźliwe dla naukowców", którzy zostali przedstawieni, jak "banda osób, które muszą się ze wszystkim kłócić". Youtuber podkreślił, że zadaniem nauki nie jest podważanie status quo, ale "badanie tego, jak działa świat" i jakie prawa nim rządzą.
Uznał, że słowa Mazurka "wykrzywiają to, czym naprawdę jest nauka", w której jest miejsce na "zmianę, rewolucję, ewolucję, ale i zatrzymanie status quo".
Propagator nauki obalił też argument o tym, że 500 lat temu wierzono, że Ziemia jest płaska. Podkreślał, że już w czasach Arystotelesa wskazywano, że nasza planeta jest okrągła. Na koniec Myśliwiec zaznaczył, że swoim nagraniu polemizuje z tezami wygłoszonymi przez dziennikarza, a nie atakuje go jako osoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.