"Na dobre i na złe" to pierwszy polski serial opowiadający historie lekarzy. Aktorzy w nim grający cieszyli się ogromną popularnością.
Jedną z głównych ról - doktora Bruno, grał Krzysztof Pieczyński. W serialu miał dwoje dzieci - syna Pawła i córkę Agnieszkę. To właśnie w rolę tej ostatniej wcieliła się Karolina Borkowska - córka sławnego aktora Jacka Borkowskiego.
Po pięciu latach zdecydowała się jednak na to, by odejść z produkcji. Zaczęła grać w "Pierwszej miłości", ale nie zadomowiła się tam na dłużej. W międzyczasie była wydawcą w "Pytaniu na śniadanie", pisała artykuły do "Świata seriali" i grała w Teatrze Żydowskim.
Nie chciała być aktorką
Przerwa od aktorstwa okazała się być dłuższa. Karolina zdążyła wyjść za mąż, urodzić dziecko i... zająć się zupełnie czymś innym.
Teraz jest specjalistką od marketingu i public relations. Występuje też jako prelegentka podczas branżowych wydarzeń i jest wykładowczynią na polskich uczelniach wyższych, gdzie zajmuje się tematyką wystąpień publicznych i etyką w PR.
Trzeba przyznać, że jej kariera wygląda imponująco - Karolina miała możliwość sprawdzić się w wielu dziedzinach. Najważniejsze to robić to, co się kocha.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.