W niedzielę Marcin Hakiel upublicznił nową migawkę z ukochaną. Pod zdjęciem pojawiło się mnóstwo komentarzy. Nie brakowało zachwytów pod adresem nowej partnerki tancerza.
Jednocześnie niektórzy obrażali Katarzynę Cichopek. "Oj Kaśka nigdy takiej figury nie będzie mieć", "Zmiana na lepsze, to prawda", "Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Teraz Marcinie dobrze trafiłeś, ex zrobiła Ci przysługę, że się wyniosła z Twojego życia" - możemy przeczytać w komentarzach.
Między internautami doszło do przepychanek słownych. W związku z tym do akcji wkroczył Marcin Hakiel. "Dziękuje za wszystkie komentarze, mam prośbę o nieobrażanie się na moim profilu. Żyjmy w zgodzie ze swoimi wartościami i dajmy żyć innym, dobrej niedzieli dla Wszystkich!" - pisał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na liczne porównania do Kasi Cichopek zareagowała też Dominika. Partnerka celebryty wyraźnie dała do zrozumienia, co sądzi na temat poczynań internautów.
Drogie panie to jest piękne, gdy kobieta prawi kobiecie komplement, ale nie obrażajmy przy tym innych. Jesteśmy całkowicie różnymi kobietami, a każda z nas ma inne piękno - napisała krótko.
Dlaczego partnerka Marcina Hakiela nie pokazuje twarzy?
Nowa ukochana Marcina Hakiela bardzo dba o swoją prywatność i w przestrzeni internetowej raczej nie pokazuje twarzy. Dlaczego?
Moja Kobieta podjęła decyzję o niepokazywaniu twarzy, co nie znaczy, że czasem nie wstawię wspólnego zdjęcia. Żyję wg prostych zasad, pokazuje prawdę, co to uznam za stosowne do upublicznienia. Będę wdzięczny za nieatakowanie się na moim profilu, szanujmy się! Każdy ma prawo do swojej opinii, każdy żyje wg swoich wartości - zaznaczał Marcin za pośrednictwem instagramowego profilu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.