Paulina Koziejowska spędziła fantastyczny i bardzo romantyczny urlop z Maciejem Orłosiem w Hiszpanii. Nie dość, że para nie rozstawała się ze sobą na krok, to jeszcze chętnie dzieliła się w mediach społecznościowych swoim wypoczynkiem. Na każdym ze zdjęć było widać, że miłość u nich kwitnie. Mają już dawno za sobą czasy, gdy jeszcze ukrywali się przed światem ze swoim związkiem.
Koziejowska publikowała wpisy z fotkami, na których ubrana jest jedynie w bikini, a w tle widzimy rajski krajobraz. Za każdym robiła spore wrażenie na internautach, bo celebrytka znana jest z tego, że mocno dba o sylwetkę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Podobny obrazek mamy w przypadku najnowszego wpisu Koziejowskiej na Instagramie. Po raz kolejny zaprezentowała się w bikini. Tym razem dla odmiany była przykryta jeszcze lekką narzutą. Fotka to jedno, ale sam opis jest już innej natury. Dziennikarka zdradziła, że po powrocie do Polski cierpi na pourlopową depresję.
Pourlopowa depresja - w psychologii mówi się o takim zjawisku. Jak długo po wakacjach dochodzicie do siebie i w pełni wracacie do rzeczywistości? Ja już piąty dzień jestem w PL i jest jakoś bardzo ciężko. Jak sobie z czymś takim radzicie? Ja zaczęłam planować jakieś weekendowe wypady, a także mam kilka pomysłów na samodoskonalenie, o czym niebawem będę wam opowiadać. Ściskam wszystkich, którzy są na wakacjach, planują je, a najbardziej tych, którzy dopiero co wrócili z urlopu! - napisała.
Pod wpisem wielu internautów przyznało, że zmagają się lub zmagali z podobnym uczuciem po swoich wakacjach. "Kilka dni zajął mi powrót do dnia codziennego, ale przyszły tydzień znów wyjeżdżam i jest git", "Jest takie powiedzenie, że najbardziej urlopu potrzebuje ten kto właśnie z niego wrócił - o czym osobiście też się przekonałem" - napisali. Nie zabrakło rzecz jasna także osób, które po prostu napisały pochwalne słowa o urodzie partnerki Orłosia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.