Paulina Kozłowska i "Mini Majk", jak nazywa sam siebie Mateusz Krzyżanowski, byli kiedyś parą, która elektryzowała świat polskiego internetu. Znani byli głównie dzięki przynależności do "Ekipy" Friza, lecz ich związek już się zakończył. Ich relacja od samego początku wzbudzała liczne dyskusje.
Czytaj także: Popek ma kłopoty. Zawiadomienie do prokuratury
Do tego kontrowersyjne komentarze youtubera na temat Pauliny tylko potęgowały zainteresowanie.
W rozmowie ze swoją przyjaciółką "Wersow" influencerka wyraziła żal, że były partner przedstawiał ją w niekorzystnym świetle. Około rok temu pojawiły się plotki o rozstaniu pary, które następnie zostały potwierdzone przez samych zainteresowanych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po rozpadzie związku zarówno Paulina, jak i "Mini Majk" skupili się na własnych karierach. Mateusz otworzył restaurację z sushi, a jego była dziewczyna założyła biznes kosmetyczny i szykuje się do debiutu w oktagonie Fame MMA. W trakcie konferencji przed walką Paulina Kozłowska udzieliła wywiadu, który wywołał spore poruszenie.
Zawrzało w mediach społecznościowych. A zapytano ją o to, co najbardziej pociągało ją w "Mini Majku".
Ja Majkela poznałam ogólnie jak miałam 19 lat i urzekło mnie to w nim, że żaden chłopak nie traktował mnie tak dobrze w tym momencie, jak Majkel. I po prostu... No, bardzo dobrze wspominam nasze początki i tak się w nim zakochałam - tłumaczyła dziewczyna.
- Rozumiem, natomiast ja pytałem o cechy fizyczne, czy takie były. Czy było coś w Majkelu, co cię pociągało (...), co było w nim takiego specjalnego? - dopytywał dziennikarz.
Oczywiście. Więc specjalnego było w nim na pewno, że on miał bardzo dobrze wyrzeźbione ciało i ubierał się też fajnie. Givenchy, Moncler i te sprawy. - odpowiedziała Kozłowska.