Paweł Deląg od 2008 roku prężnie rozwija swoją karierą za wschodnią granicą. Przez lata pracował na rosyjskich planach zdjęciowych seriali i filmów. Zyskał uznanie twórców, a przede wszystkim widzów.
Deląg od początku wojny w Ukrainie jest zapraszany w roli eksperta nie tylko do telewizji śniadaniowych, ale również programów informacyjnych. Aktor pojawił się w "Dzień Dobry TVN", gdzie poruszył temat agresji Rosji wobec Ukrainy. Opowiedział o podziałach w społeczeństwie oraz wśród rosyjskich celebrytów.
Sytuacja jest ekstremalna, która myślę, że bardzo mocno dzieli artystów, tak samo, jak dzieli społeczeństwo rosyjskie. Oczywiście dla mnie bardzo bolesne jest to, że wielu moich kolegów, to jest najbardziej przykre, którzy w sposób otwarty wspierają tę agresję, gadają przy tym jeszcze głupstwa - powiedział Deląg.
W rozmowie z Mateuszem Hładkim zaznaczył, że na razie nie widzi szans na współpracę z rosyjskimi twórcami. Z przykrością opowiedział również, że kilku znajomych mu artystów publicznie opowiada się za Putinem. Dodał, że wielu boi się zabrać głos w sprawie, ponieważ na szali jest ich dalsza kariera.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.