Zapowiadany od kilku tygodni film Patryka Vegi "Pętla" jeszcze długo przed premierą zyskał miano najbardziej wulgarnego w jego dorobku. Najnowsze dzieło reżysera opowiada o tzw. aferze podkarpackiej. Kluczowym motywem produkcji jest prostytucja.
Teraz głośno robi się o klubach nocnych, w których bawili się polscy politycy. Ostatnio reżyser wyjawił, że syn jednego ze znanych polityków zyskał dzięki tacie pozwolenie na broń, po czym postrzelił jedną z tancerek.
Szum wokół "Pętli" nie cichnie, bo Vega zrzucił kolejną bombę.
Bawił się kiedyś minister poprzedniego rządu na VIP-ie. Było wszystko w porządku, dopóki nie wypił o jednego drinka za dużo. Pomylił stolik, który stał na środku sali, z toaletą. Wyciągnął penisa, zaczął na niego sikać. Przyjechały po niego osoby z BOR-u, żeby go zabrać z klubu, z tej dobrej zabawy – opowiadała Patrykowi tancerka z rzeszowskiego klubu.
Reżyser zamieścił na swoim profilu na Instagramie taki filmik, w którym obnażył zachowanie jednego z ministrów. Mężczyzna bawiąc się w nocnym klubie, oddał mocz na jeden ze stolików.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.