Piotr Fronczewski od 47 lat jest żonaty z wybranką swojego życia - Ewą. Para wzięła ślub cywilny, a z kościelnym postanowiła nieco poczekać. Aktor przyznał, że nie wiadomo kiedy minęło ponad 40 lat.
Czytaj także: Sebastian Karpiel-Bułecka o góralskim wychowaniu dzieci. "Za ADHD dostałbyś klapsa w tyłek"
Nie było ślubu kościelnego. To znaczy niby miał być, ale jakoś tak wyszło, że wciąż był przesuwany na późniejszy termin i zanim się obejrzeliśmy, minęło czterdzieści jeden lat - pisał parę lat temu w swojej autobiografii Piotr Fronczewski.
Czytaj także: Córka Małysza o relacjach z ojcem. Zaskakujące słowa
Media zahuczały, że aktor wraz żoną Ewą postanowił w końcu stanąć na ślubnym kobiercu i zawrzeć związek małżeński przed obliczem Boga. Para miała to zrobić 8 czerwca, ale na drodze stanęły im obostrzenia pandemiczne.
Co na to sam zainteresowany? "Super Express" postanowił dopytać aktora o szczegóły ceremonii, jednak ten miał się mocno zdziwić. Jak podaje tabloid aktor zdementował plotkę i przyznał, że ani ślubu kościelnego nie planował, ani nie planuje.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.