Piotr Kraśko przez lata pracował jako dziennikarz w Telewizji Polskiej. Był korespondentem TVP w Brukseli, Rzymie oraz w Waszyngtonie. W latach 2012-2016 był szefem redakcji Wiadomości TVP1. Od 5 lat Kraśko współpracuje z telewizją TVN. Jeden z najpopularniejszych dziennikarzy w Polsce prowadzi "Fakty" TVN, a także program publicystyczny "Fakty po faktach".
W specjalnym cyklu "Ty pytasz, TVN24 odpowiada" z okazji 20-lecia stacji TVN24, Piotr Kraśko odpowiadał na pytania internautów. Dziennikarz opowiedział widzom, który dzień w jego karierze zawodowej okazał się najsmutniejszy. Kraśko nie miał wątpliwości, że był to 10 kwietnia 2010 r.
Najtrudniejsze newsy, nie miałbym żadnych wątpliwości, to na pewno katastrofa smoleńska, bo zdarzyło mi się wcześniej relacjonować tragiczne wydarzenia takie jak tsunami w Tajlandii, huragany, trzęsienia ziemi, wojna w Rwandzie, Bejrut, Blisko Wschód, ale nigdy nie opowiadałem o tragedii, której my byliśmy tak bardzo doświadczeni. Nigdy nie opowiadałem o śmierci ludzi, który wszyscyśmy tak dobrze znali. (...) - wyznał Piotr Kraśko.
"Jeżeli miałbym mówić o najsmutniejszym, najtrudniejszym, o najbardziej rozpaczliwym dniu w pracy, to był tamten dzień w Smoleńsku" - powiedział dziennikarz.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie polskiego Tu-154 w Smoleńsku zginęło 96 osób m.in. prezydent RP Lech Kaczyński z żoną Marią Kaczyńską.
A jeszcze stałem tuż obok tego miejsca, gdzie to się wydarzyło, więc to na pewno było najsmutniejsze wydarzenie o którym kiedykolwiek dane mi było mówić - dodał dziennikarz.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.