Kwestia emerytur wśród polskich gwiazd jest bardzo złożonym zagadnieniem. Wiele z nich może liczyć na głodowe stawki. Dla przykładu, Michał Wiśniewski będzie otrzymywać emeryturę w wysokości zaledwie 200 zł miesięcznie, Katarzyna Skrzynecka 35 zł, a Krzysztof Cugowski 1000 zł.
To oczywiście konsekwencja faktu, iż wiele z tych osób nie pracuje na etat, co przekłada się także na bardzo niskie składki na potencjalną, przyszłą emeryturę. Wspomniane gwiazdy - a także wielu innych artystów - muszą więc zadbać o swoją przyszłość same.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lider Bayer Full narzeka na emeryturę
Jednym z takich przykładów jest 63-letni Sławomir Świerzyński. Lider Bayer Full wspominał, że przez 37 lat regularnie płacił składki, a mimo to jego emerytura wyniesie tylko 386 zł.
Dostałem pisemko, w którym ZUS po 37 latach płacenia wymaganych stawek gwarantuje mi 386 zł emerytury - powiedział w "Super Expressie".
- Nie mogłem w to uwierzyć. Moja żona się śmiała, że nawet łódki nie zatankuję za te pieniądze, nie mówiąc już o samochodzie - dodawał.
Sławomir Świerzyński z pewnością poradzi sobie na starość
Pomimo tego trudno uznać go za osobę biedną, jako że lider Bayer Full raczej nie musi się martwić o swoje finanse. Jego występy w ramach zespołu wciąż cieszą się olbrzymim zainteresowaniem. Od początku działalności Bayer Full sprzedano niemal 20 milionów płyt, co czyni jego majątek imponującym.
Za koncerty Bayer Full kasuje od 20 do 25 tysięcy złotych, a jego występy telewizyjne, takie jak podczas Sylwestra Marzeń na TVP, są jeszcze droższe. To więc naprawdę pokaźne źródło zarobków.
Majątek muzyka jest naprawdę okazały. W Polsce Świerzyński podróżuje dwoma samochodami. Posiada chińskiego pickupa ZX Grand Tiger, wartego około 80 tysięcy złotych, oraz Fiata Scudo, którym często jeździ na trasy koncertowe.
Jednak prawdziwym skarbem jest jego kosztowny jacht o wartości ponad 100 tysięcy złotych, sprowadzony z USA, co Świerzyński skomentował w rozmowie z portalem nto.pl: - Jakbym pani powiedział, ile mój jacht pali na godzinę, to by pani nie uwierzyła. Ale nie powiem, bo cyfra jest porażająca, nie chcę nikogo drażnić - mówił.
Wokalista posiada też imponującą kolekcję dorożek, które nie tylko zbiera, ale i wypożycza. To więc kolejne, zapewne również solidne źródło zarobku.
Czytaj także: "To żenada". Rudi Schuberth wprost o swojej emeryturze
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.