Po show TVN trafią do sądu. Już nie mogą się doczekać

Uczestniczki 7. edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia" w końcu spotkały się na żywo. Panie ubrane w ślubne sukienki świętowały zbliżające się sprawy rozwodowe.

Agnieszka i Patrycja nie znalazły w programie TVN miłościAgnieszka i Patrycja nie znalazły w programie TVN miłości
Źródło zdjęć: © TVN
oprac.  MOS

Agnieszka, Patrycja i Dorota to uczestniczki ostatniej edycji randkowego show TVN. Każda z nich wierzyła, że eksperci programu "Ślub od pierwszego wejrzenia" dobiorą im odpowiednich mężów. Tak się jednak nie stało.

Po pierwszych dobrych wrażeniach nie został już nawet ślad. Jak to zwykle bywa, przed kamerami pary najlepiej wypadły w dniu ślubu, a już w trakcie podróży poślubnych wychodziły pierwsze zgrzyty.

Pod koniec eksperymentu wszyscy chcieli pozostać w małżeństwie. Ale już kilka tygodni później każda z par rozstała się. Było to największym zaskoczeniem dla Agnieszki, która nie ukrywała, że była zauroczona mężem.

"Ślub od pierwszego wejrzenia" TVN. Największe porażki programu

Teraz kobieta wykorzystuje swoje pięć minut popularności w sieci. Stała się bardzo aktywna na Instagramie i to tam pokazała kulisy spotkania z koleżankami z programu. Wszystkie ubrały suknie ślubne, w których wystąpiły przed kamerami. Dopisywały im humory.

W ten weekend świętujemy, że będziemy miały rozwody. Już mamy własnych prawników - rzuciła Agnieszka podczas relacji na żywo.

Jak widać po zdjęciach, panie bawiły się szampańsko. Niektórym internautom nie spodobało się jednak zachowanie Patrycji, która po odczytaniu negatywnej wiadomości o Adamie wybuchnęła śmiechem i rzuciła: "Na zdrowie!".

Padło też pytanie, czy to prawda, że Adam prześladował swoją byłą partnerkę. Patrycja postanowiła udzielić wymijającej odpowiedzi.

Nie, nie będę nic mówiła. Mój mąż powiedział, co chciał powiedzieć. Jak ja cokolwiek powiem, to i tak mi nikt nie uwierzy - oceniła.
Wybrane dla Ciebie
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Incydent z Ryanair. Samolot uderzył w cysternę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Była w towarzystwie Kim Dzong Una. Może przejąć po nim władzę
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
Młodzi rodzice nie żyją. Szlaban był otwarty? Głos z prokuratury
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
W Warszawie zmarł białoruski dziennikarz. Będzie sekcja zwłok 37-latka
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
Komunikat ws. kapsuły Nyx. Wspomniano też o Polakach
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
15 mln zł za życie Maksa. Rodzice chłopca próbują dokonać niemożliwego
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Gruzin zatrzymany na gorącym uczynku. Będzie deportowany
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Rosja może opracowywać broń przeciw satelitom Starlink. Wywiady NATO ostrzegają
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami
Auto wpadło w poślizg. Dramatyczne chwile pod Szamotułami