Katarzyna Warnke kojarzona jest głównie z rolami w filmach Patryka Vegi m.in. "Botoks" czy "Kobiety mafii". Fani aktorki cenią ją także za angażowanie się w akcje wspierające prawa kobiet. Gwiazda nie boi się też szczerze wyrażać swojego zdania np. na temat Kościoła. Jakiś czas temu Warnke wyznała, że duchowni nie zajmują się tym, czym powinni. "Może zająłby się w końcu tym, co duchowe, a nie obyczajem i polityką?" - napisała w mediach społecznościowych.
Warnke tez chce dokonać apostazji
W ostatnich dnia spore poruszenie wywołało wyznanie Dawida Podsiadło. Artysta zdecydował się bowiem na dokonanie apostazji. "Nie chcę zaburzać statystyk i korzystać z przywilejów organizacji, z którą niewiele mnie łączy. (...) Mam problem z instytucją, a nie z wiarą. Wszyscy widzimy kolejne mnożące się przypadki pedofilii, wtrącanie się w sprawy polityczne, światopoglądowe. Nie piętnuję wiary, tylko hipokryzję - powiedział Podsiadło w rozmowie z Onetem.
Katarzyna Warnke wyjawiła, że od jakiegoś czasu także myśli o apostazji. Wyznała też, co ją powstrzymuje.
Bardzo chętnie i myślę o tym. Chciałabym to zrobić, ale po prostu brakuje mi czasu, żeby się tym zająć. Bardzo chciałabym mieć to już za sobą - wyznała Katarzyna Warnke w rozmowie z Plejadą.
W ostatnim czasie na apostazję zdecydowała się także m.in. piosenkarka Margaret. Artystka wyznała w mediach społecznościowych, co ją do tego skłoniło.
Wychowanie seksualne dzieci i młodzieży jest bardzo ważne i mam nadzieje, że nowe pokolenie nie będzie musiało mierzyć się z wyrzutami sumienia podczas odkrywania swojej seksualności. Nie występuje z kościoła z powodu żadnego konkretnego zdarzenia. Jestem osobą niewierzącą i za fair konsekwencje tego, uważam wypisanie się z grupy, do której już nie należę - wyznała szczerze artystka.
Czytaj także: Ludzie bojkotują Dzień Dobry TVN. Rozenek nie wytrzymała
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.