Jerzy Połomski zmarł 14 listopada w warszawskim szpitalu MSWiA. Wcześniej mieszkał w Domu Artysty w Skolimowie. Pogrzeb, który odbędzie się 23 listopada, zorganizował Związek Artystów Scen Polskich (ZASP) i menedżerka oraz opiekunka artysty Violetta Lewandowska.
Pogrzeb Jerzego Połomskiego
Jak przekazuje "Fakt" w kościele i na cmentarzu o muzyczną oprawę zadba zespół "Mazowsze" wraz orkiestrą. Zabrzmi także ulubiona piosenka Połomskiego – "My Way" Franka Sinatry.
Pogrzeb odbędzie się w środę 23 listopada. Rozpocznie się o 11:30 mszą świętą w kościele Św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Potem żałobnicy przejdą na Stare Powązki, o godzinie 13:30 ruszymy z konduktem spod bramy nr 2 – mówi dla "Faktu" Krzysztof Szuster, prezes ZASP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jerzy Połomski spocznie w Alei Zasłużonych w grobie rodzinnym. Mszę w kościele Św. Krzyża poprowadzi arcybiskup metropolita warszawski, kardynał Kazimierz Nycz.
Czytaj także: Nie żyje Zdzisław Tobiasz. Pamiętamy go z "07 zgłoś się"
Na pogrzeb przyjadą oczywiście także koledzy i koleżanki Jerzego z domu Artysty Weterana w Skolimowie. Przyjedzie cały autokar. To naprawdę będzie piękna i godna uroczystość — mówi w rozmowie z "Faktem" Krzysztof Szuster.
Jerzy Połomski zadebiutował w 1957 roku w Teatrze Buffo w Warszawie. W tym samym roku zaczął nagrywać piosenki. Z utworem "Woziwoda" wygrał II nagrodę na I Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie w 1961 r. Szczyt popularności Jerzego Połomskiego przypada na przełom lat 60. i 70. Zdobył on wówczas nieoficjalny tytuł jednego z najpopularniejszych artystów estradowych w kraju. Z tamtego okresu pochodzą takie hity jak m.in. "Cała sala śpiewa", "Daj", "Bo z dziewczynami" czy "Komu piosenkę?".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.