Dymitr Błaszczak prowadzący kanał "Sprawdzam jak" odwiedził jedną z restauracji należących do Mateusza Gesslera. "Ćma" znajduje się w śródmieściu Warszawy, przy jednej z najbardziej znanych ulic miasta - Koszykowej. Youtuber już na wstępie przypomniał, że był niedawno "U Fukiera" - restauracji Magdy Gessler i obie knajpy porówna.
Youtuber wyproszony z restauracji?
Niestety już na początku wizyty w restauracji doszło do nieprzyjemnego incydentu. Youtuber o mały włos nie został wyrzucony.
Po raz pierwszy w historii tego kanału zdarzyła się historia, że omal nie zostaliśmy wyproszeni. Skończyło się tym, że zostaliśmy przeniesieni w inne miejsce - słyszymy wyjaśnienia.
Czytaj także: Chiński TikTok i amerykański Netfliks uderzają w Rosję
Okazało się, że problemem było nagrywanie materiału do filmu. Kelner upomniał Dymitra i powiedział, że goście i obsługa niekoniecznie chcą się znaleźć w obiektywie kamery. Po krótkiej wymianie zdań youtuber został przeniesiony na inne miejsce, z którego nie było już widoku na całą restaurację i kucharzy przygotowujących dania.
Uszanujemy to, chociaż tego nie rozumiem - skomentował sytuację.
Przy podsumowaniu swojej wizyty youtuber podkreślił, że drobny incydent nie wpłynął ocenę dań i restauracji. Okazało się, że wszystko było smaczne i - jak na Warszawę - przystępne cenowo, a poza sytuacją z początku filmiku nie wydarzyło się już nic nieprzyjemnego.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.