Pracowali razem 12 lat. Jedno krótkie pytanie Prokopa do Hołowni
Zapytaliśmy Marcina Prokopa o niedawną wizytę w "Dzień dobry TVN" Szymona Hołowni. Młodzież zebrana w studiu wypytywała polityka, co przypomniało dziennikarzowi podobne doświadczenie z młodości. Prokop wyjawił nam, jakie pytanie sam zadałby Hołowni, gdyby miał taką okazję. Zobaczcie nasz materiał wideo.
Jakie pytanie zadałby Marcin Prokop Szymonowi Hołowni?
Marcin Prokop i Szymon Hołownia przez ponad dekadę spędzali długie dnie w pracy zagrzewając do boju uczestników "Mam talent!" za kulisami. Jednak po dwunastu edycjach jako prowadzący, Szymon Hołownia postanowił zmienić tor swojej kariery i postawił na politykę.
Ostatnio, gdy odwiedziliśmy z naszą kamerą plan nowego sezonu "Mam talent!", gdzie Marcin Prokop jest jurorem, zapytaliśmy go o jego ostatni wywiad z Hołownią. Pod koniec 2023 roku polityk zawitał bowiem do studia "Dzień dobry TVN", gdzie przepytała go młodzież zgromadzona w studiu.
To był faktycznie dobry pomysł, że to młodzież mogła zadawać pytania Szymonowi. Kiedyś w dawnych czasach pewnie sam byłbym częścią tej młodzieży, która zadaje takie pytania. Pamiętam ze swojego życia taki moment, gdy do naszej szkoły podstawowej przyszedł znany człowiek. Był to nieżyjący już założyciel Teatru Kamienica. Kiedy przyszedł do nas, to wyrwałem się do zadania mu pytania - powiedział nam Marcin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czego Marcin Prokop chciałby się dowiedzieć o nowej pracy Szymona Hołowni? "Zadałbym mu jedno ważkie pytanie..."
Zobacz także: Rewolucja w "Mam talent!". Farna ocenia angaż Wieniawy
A gdyby to Marcin miał okazję zadać Szymonowi Hołowni tylko jedno pytanie, jakie pytanie by to było? Odpowiedź znajdziecie w powyższym naszym materiale wideo.
Zobaczcie też nasz ostatni wywiad z gwiazdą ze studia Wirtualnej Polski. Gościem odcinka był Igor Herbut. Lider zespołu LemON opowiedział, dlaczego trzeba było czekać prawie 6 lat na ich nowy album "Piątka", czy chciałby powrotu show "Must Be the Music" oraz jak pracuje mu się z Sarą James:
