Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Pracuje dla Steczkowskiej. "Nie może już wyjechać z Ukrainy"

Polskie gwiazdy starają się okazać wsparcie nie tylko uchodźcom, ale także tym Ukraińcom, którzy w Polsce mieszkają i pracują. Justyna Steczkowska, Agata Młynarska oraz Qczaj podziękowali swoim gosposiom, oraz wyrazili zmartwienie ich przyszłymi losami.

Pracuje dla Steczkowskiej. "Nie może już wyjechać z Ukrainy"
Justyna Steczkowska (AKPA)

Tysiące Ukraińców od lat przyjeżdża do Polski, by znaleźć pracę. Niektóre kobiety zatrudniają się do sprzątania lub zajmowania się domem. Z usług ukraińskich gospodyń korzysta m.in. Agata Młynarska, Justyna Steczkowska oraz Qczaj. Gwiazdy podziękowały publicznie gosposiom.

Alanka, Orysia, Maria, Julia – nasze ukochane, nieocenione, niezastąpione panie z Ukrainy. Nasze matki, siostry. Rodzina. Bez nich nie wychowałabym dzieci, nie mogłabym pracować. Zawsze obecne, pomocne, serdeczne. Pilnujące porządku, znające na wylot nasze życie. Wspólnie sobie pomagałyśmy. Nigdy nie pracowały u mnie na czarno. Ich pobyt zawsze był legalny – napisała Agata Młynarska.

Dziennikarka przekazała, że syn pani Orysi, który jest rówieśnikiem syna Młynarskiej, dostał powołanie do wojska. Inna z kobiet, która pracowała u dziennikarki, nie może wrócić do Polski. Ma także chorą mamę i rodzinę w potrzebie.

Jesteśmy ze sobą związani. Jesteśmy w tym razem. Wojna nigdy nie jest daleko, wojna zawsze jest blisko – tak kiedyś napisał Tata. Dziś jest bardzo blisko. Wali w nasze serca i drzwi! – zakończyła swój wpis Agata Młynarska.

Z kolei Justyna Steczkowska zaprosiła do siebie swoją gosposię Galę, jednak ta nie może opuścić kraju, ponieważ jej syn i zięć dostali powołanie do wojska.

Mam tam znajomych. Galę, która jest u nas zatrudniona od wielu lat i jest taką babcią dla Heleny. Dla nas cudowną gosposią, przyjacielem. Dzwoniliśmy wczoraj do niej z mężem, żeby zbierała manatki i przyjechała do nas, przeczekała ten najgorszy czas z całą rodzinną, ale ona mówi, że nie może już wyjechać z kraju, bo jest mobilizacja wojsk, mąż, syn i zięć nie mogą więc wyjechać z kraju. Nie wygląda to wesoło. Jest mi naprawdę smutno – mówiła w studio "Pytania na śniadania" Justyna Steczkowska.

Zaś znany trener personalny swojej gosposi, która jest w Polsce, kupił kwiaty. Zamieścił na Instagramie wideo, w którym pokazał piękny bukiet, przeznaczony dla Oksany. Chciał w ten sposób poprawić kobiecie humor.

Mam moją cudowną panią Oksanę z Ukrainy, która pomaga mi w domu. Pomyślałem, że w taki sposób, jak np. danie jej bukietu w barwach jej kraju może sprawić, że chociaż trochę poczuje się lepiej. Takimi małymi gestami możemy sprawić, że ten świat wokół nas jest lepszy – powiedział na nagraniu sportowiec.

Trwa ładowanie wpisu:instagram

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Wybrane dla Ciebie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Starych samochodów nie będzie można naprawić? Komisja Europejska wyjaśnia
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić