Ewa Drzyzga to dziennikarka, która swój zawód stara się wykonywać na najwyższym poziomie. Przygotowana do rozmów, spokojna, a sztukę zadawania pytań opanowała do perfekcji. Zdaje się, że prowadząca "Rozmów w toku" czy "Dzień Dobry TVN" to prawdziwa profesjonalistka.
Dzięki powadze, która towarzyszy gwieździe TVN, wielu, często może odnieść wrażenie, że od Drzyzgi bije chłód. Właśnie dlatego, widzowie byli zdania, że prowadząca "36,6°C" może nie pasować do radosnego DDTVN. Jak jest naprawdę? Ewę Drzyzgę zdemaskowały koleżanki z pracy.
W rozmowie z "Faktem", Małgorzata Ohme przyznała, że sama wątpiła w to, że Drzyzga odnajdzie się w śniadaniówce:
"Rozmowy w toku" były wielkim sukcesem, ugruntowały jej pozycję w roli eksperta i świetnej dziennikarki, dlatego uważam, że przejście do DDTVN, było nieco ryzykowne dla jej kariery. Przyjmując tę pracę, Ewa udowodniła, że jest bardzo odważna i że jest dziennikarką wszechstronną.
Ewa Drzyzga jest inna, niż wszyscy myślą. Poważna i spokojna - z takiej strony dziennikarka TVN zazwyczaj daje się poznać na antenie stacji. Prywatnie jest jednak zupełnie inna... choć zawsze punktualna i świetnie przygotowana!
Ludzie zakładają, że ona trzyma innych na dystans, tymczasem Ewa ma fantastyczne poczucie humoru, a poza tym coś dzikiego i nieokiełznanego, czego na wizji nie widać. Drzemie w niej taki mały, sympatyczny wariat i jest w niej więcej szaleństwa, niż nam się wydaje - mówi tabloidowi Ohme.
Anna Kalczyńska ma całkiem podobne zdanie o koleżance z DDTVN: - Ewa jest pełna empatii, spokoju i opanowania, to bardzo fajna koleżanka, normalna i ciepła osoba - cytuje słowa prezenterki tabloid.
- Zawsze mówi ludziom to, co myśli i nie będzie milczeć, kiedy coś ją drażni czy irytuje - dowiadujemy się od prowadzącej poranny program.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.