Antoni Królikowski ostatnio gości w mediach głównie za sprawą swoich relacji. Głośno było o jego rozstaniu z Joanną Opozdą, o tym, że nie poszedł odwiedzić świeżo urodzonego pierworodnego syna i o tym, że związał się z nową kobietą, która w dodatku jest... sąsiadką.
Ciężki okres
Ostatnio jednak pojawił się na konferencji programu "Przez Atlantyk", którego pierwszy odcinek zadebiutował na antenie TVN 2 lutego. Choć wydawało się, że głośno będzie o samym programie, tak gwiazdor wywołał burzę, gdy postanowił zwyzywać redaktora "Pudelka".
Wsparcie w mamie
W tym całym chaosie może jednak liczyć na swoją ukochaną mamę.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska często pytana jest o miłosne podboje syna. Ciężko jest ukryć, że zmiany w życiu uczuciowym "Królika" są częste...
Ostatnio ponownie zapytał ją o to "Fakt". Aktorka przyznała jednak, że jest bardzo tolerancyjna i bez pytania nie będzie żadnemu ze swoich dzieci udzielać rad odnośnie życia miłosnego.
W nic się nie wtrącam, jestem jak najdalsza od tego. Co prawda po roli w "Stuleciu Winnych" ludzie mają mnie za złą, bo ludzie identyfikują aktorów z rolami (...) Prywatnie jednak ja się zupełnie nie wtrącam, robię to, co powinnam robić, to co należy, ale jestem jak najdalsza na przykład, żeby wpływać na ich decyzje (swoich dzieci – przyp. red.) – wyznała.
"Fakt" postanowił zweryfikować te słowa. Okazało się, że Antek potwierdził wersję rodzicielki!
Moja mama naprawdę się nie wtrąca w takie rzeczy (...) Mama jest osobą świadomą i ogarniętą życiowo i pod względem tego, co mówi w mediach ja jej nie będę nigdy pouczał – powiedział.
Trzeba przyznać, że taka mama to skarb! I relacji z nią można Antkowi pozazdrościć...
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.