W 2011 r. w "kartonowych" okolicznościach zginęła Hanka Mostowiak, grana przez Małgorzatę Kożuchowską. Dwa lata później serialową rodzinę spotkała kolejna tragedia. W wypadku na amerykańskiej autostradzie Małgosia Mostowiak straciła narzeczonego i nienarodzone dziecko.
Kiedy wyszła ze szpitala, słuch o niej zaginął. Fani twierdzą, że, szukając ukojenia, najprawdopodobniej trafiła do sekty, z którą zetknęła się już wcześniej.
Joanna Koroniewska zrezygnowała z roli w "M jak miłość" z bardzo prozaicznego powodu. Jak doszło do tej decyzji?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ja nie odeszłam, bo miałam taką fanaberię, ja odeszłam, bo byłam bardzo zmęczona tym rodzajem pracy. [...] Męczyło mnie to, że kiedy zaczęłam być mamą dorastającej córki, która miała szkołę i w określonych momentach miała wakacje czy ferie, to moi koledzy teraz muszą pracować, a ja wyjadę z córką na ferie. To jest dla mnie zdecydowanie ważniejsze - powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Aktorka przyznaje, że ma otwartą drogę powrotu na plan, a producenci regularnie ją sondują. Jej odpowiedź jest za każdym razem taka sama.
Nigdy! Ja nie mam żadnej blokady, po prostu zamykam pewne etapy w życiu i idę dalej. Nie wyobrażam sobie wracać tam po takim czasie, po co miałabym to robić? [...] Pewnie gdyby żyła moja mama i opiekowała się moimi dzieciakami, to byłoby inaczej [...]. Jestem matką kwoką, beznadziejnie nudną, miałam w ten weekend iść na trzy imprezy, nie poszłam na żadną. Nudy na pudy - stwierdziła Joanna Koroniewska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.