O Antku Królikowskim ostatnimi czasy jest jeszcze głośniej niż zwykle. Najpierw wyszło na jaw, że aktor zdradził ciężarną żonę Joannę Opozdę. Później, gdy trafiła ona z malutkim synkiem do szpitala, Królikowski hulał bez opamiętania.
Na tym jednak nie koniec. Antek chwalił się w mediach, że został włodarzem "Royal Division". Na konferencji prasowej pokazał się w towarzystwie sobowtórów Wołodymyra Zełenskiego i Władimira Putina. Nieco później aktor za wszystko przeprosił, a także poinformował, że budzącej kontrowersje walki nie będzie. W końcu Królikowski postanowił zniknąć z mediów społecznościowych.
Tymczasem "Na Żywo" donosi, że dziadek Antka ma już dość jego wybryków. Zamierza pojechać do Warszawy i porozmawiać z wnukiem. Nie może mu darować w szczególności tego, że porzucił ciężarną Opozdę.
Dziadek wierzy w rozsądek Antka Królikowskiego
Senior ma nadzieję, że Antek się opamięta. Wierzy, że jego małżeństwo jeszcze się poukłada. Chciałby, żeby wnuk trwał w tak szczęśliwym związku, jak on ze swoją żoną Jadwigą, z którą przeżył 60 lat.
Z moją żoną Jadwigą przeżyliśmy ponad 60 lat. Nie zawsze było cukierkowo, ale nigdy nawet nie pomyślałem, żeby żyć oddzielnie. Dzięki naszej miłości i wytrwałości, mamy taką wspaniałą rodzinę. Każdy popełnia błędy, ale najważniejsze, by je zrozumieć i naprawić - powiedział dziadek Antka w rozmowie z "Na Żywo".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.