Antoni Królikowski już niejednokrotnie mówił, że mimo rozstania z żoną Joanną Opozdą, chce utrzymywać kontakt z synkiem. Niedawno skarżył się, że była partnerka utrudnia mu spotkania z Vincentem. Teraz wszystko wskazuje na to, że doszło do przełomu.
"Fakt" ustalił, że Antek w długi weekend przyjechał w odwiedziny do synka. Podczas wizyty towarzyszyły mu mama oraz ciocia. Zaznaczono, że nie były to całodniowe odwiedziny.
Teraz wygląda na to, że miesiąc po tej głośnej medialnej przepychance byłej parze udało się dojść do porozumienia - ocenia tabloid.
Celebryta nie odwiedził synka z pustymi rękoma. Przywiózł ze sobą torby z prezentami. W trakcie około 1,5-godzinnego spotkania Vincent został również obdarowany przez babcię Małgorzatę Ostrowską-Królikowską.
Wrzało między Opozdą i Królikowskim
Niedawno doszło do bardzo ostrej wymiany zdań między Joanną Opozdą i Antkiem Królikowskim. Wszystko zaczęło się od tego, że aktorka w ostatniej chwili odwołała chrzest synka.
Później celebrytka zaczęła donosić, że jej były partner nie płaci alimentów na dziecko. Królikowski odpierał te zarzuty, podobnie zresztą jak jego matka Małgorzata Ostrowska-Królikowska.
W spór włączył się też brat Antka - Jan Królikowski. Trzy grosze dołożyła ponadto jego szwagierka Joanna Jarmołowicz. Generalnie atmosfera zrobiła się bardzo napięta. Doszło do prawdziwej burzy, którą skrupulatnie relacjonowały media.
Czy teraz w końcu wyszło słońce? Wydaje się, że jest lepiej, ale kto wie, co przyniesie czas. Niewykluczone, że niebawem między byłą parą znów zaiskrzy. Póki co Antek z pewnością jest zadowolony z tego, że mógł spotkać się z dzieckiem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.