Joanna Opozda i Antek Królikowski rozstali się już kilka miesięcy temu. Para na ślubnym kobiercu stanęła 7 sierpnia 2021 roku, ale kolejne tygodnie pokazały, że nie była to właściwa decyzja.
Królikowski postanowił porzucić małżonkę. Gdy Joanna oczekiwała narodzin dziecka, on wziął udział w projekcie "Przez Atlantyk", a poza tym miał zdradzać ją z sąsiadką.
Między Joasią i Antkiem było coraz gorzej. Media rozpisywały się o kolejnych perturbacjach. Pojawiały się doniesienia o tym, że Królikowski nie płaci alimentów, ale i o tym, że Opozda nie poinformowała go o chrzcie synka.
Przepychanek w mediach między skłóconymi partnerami było mnóstwo. Po wielu przejściach Antek i Joanna zaczęli uczęszczać na indywidualne terapie. Teraz są w stanie na spokojnie porozmawiać o swoich problemach, co można uznać za przełom.
Przede wszystkim, przepracowuje swoje dzieciństwo, Sztywne schematy, według których funkcjonuję. Byłoby dziwnie, gdybym po tych wszystkich przejściach nie szukała pomocy. Życie dało mi w kość, ostatnimi czasy dość mocno - podkreśliła Opozda w rozmowie ze "Świat i ludzie".
Antek Królikowski: "Do tego dążymy"
Antoni Królikowski w wywiadzie dla tej samej gazety zaznaczył, że obecnie czuje się dobrze. - Nie będę nikomu się spowiadał z mojego życia, z tego, jakich dokonuję wyborów. One są moje, są przemyślane. W tym roku musiałem podjąć bardzo wiele trudnych decyzji i było mi ciężko przez dłuższy czas. Dziś czuję się dobrze, cieszę się, że mam syna - podkreślił.
Wierzę, że jakoś z Asią się dogadamy i będziemy sobie żyli - każdy na swój sposób. I do tego dążymy - podsumował Królikowski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.