Meghan Markle stała się kontrowersyjną postacią, kiedy związała się z Harrym. W 2018 roku, gdy poślubiła księcia Harry'ego, niemal cały świat podzielił się na pół. Jedni kibicują parze, inni zaś twierdzą, że istnieje między nimi zbyt dużo różnic - ona to Amerykanka, aktorka, rozwódka, jest starsza od księcia oraz ma afroamerykańskie korzenie.
Niektórzy "życzliwi" odliczają im nawet czas do rozwodu. W tę sprawę postanowiła się zatem wtrącić Sally Morgan, wróżka, z której usług regularnie korzystała księżna Diana.
Czytaj też: Szczytno. Tragedia po imprezie urodzinowej
Jak widzi przyszłość wróżka?
Sally Morgan od lat przepowiada przyszłość gwiazdom. Nic dziwnego, że wszyscy się o nią biją. W końcu to ona przewidziała śmierć księżnej Diany.
W programie śniadaniowym "The Morning Show" regularnie nie tylko stawia widzom dzienny horoskop. Ostatnio zdradziła co nieco ze swoich wizji na temat księcia Harry'ego, Meghan Markle i ich małżeństwa. Z jej usług miał korzystać też książę, gdy był jeszcze w związku z Cressidą Bonas.
Czytaj też: Otworzył drzwi sąsiadom. Szybko tego pożałował
Jakiego koloru włosy będzie miała moja przyszła żona? Czy będzie blondynką? - zapytał wówczas Sally.
Sally Morgan odpowiedziała mu wówczas, że jego żona będzie brunetką. Co w takim razie z ich małżeństwem?
Wiele przepowiedni mówi, że ich małżeństwo nie przetrwa. Ale ja myślę, że się nie rozwiodą. Ich związek będzie trwał i nie ma najmniejszych wątpliwości co do tego, że będzie tak, jak ona tego chce. Nie wątpcie w to! - przyznała w "The Morning Show" wróżka.
Czy Morgan ma rację? To zapewne się okaże na przestrzeni kilku, kilkunastu lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.