Ela Romanowska niedawno poinformowała fanów na Instagramie, że ostatni czas jest dla niej naprawdę ciężki. Aktorka, której sławę przyniosło "Ranczo", zazwyczaj jest optymistyczna i uśmiechnięta. Tym razem w jej życiu pojawiły się czarne chmury.
Jestem raczej pozytywną osobą. U mnie szklanka raczej zawsze jest do połowy pełna! Ale ostatnio dzieje się u mnie tyle negatywnych i przykrych rzeczy, że nawet mnie ciężko się uśmiechać - wyznała w mediach społecznościowych Ela.
Aktorka nie zdradziła jednak, co przysparza jej wielu trosk. Jak się okazuje, jednym z problemów jest choroba taty Eli Romanowskiej. Mężczyzna trafił do szpitala. Gwiazda wyjawiła to na antenie TVP podczas porannego programu "Pytanie na śniadanie".
Ela Romanowska o chorym tacie opowiedziała w rozmowie z Aleksandrem Sikorą i Małgorzatą Tomaszewską. Chciała go pozdrowić i życzyć powrotu do zdrowia. Nie wiadomo jednak, co dolega mężczyźnie. Gwiazda nie zdradziła szczegółów, a jedynie dodała tacie otuchy:
Chciałabym bardzo gorąco pozdrowić mojego tatę, który teraz akurat jest w szpitalu i na pewno mnie ogląda. Tatuś, kochamy cię bardzo i wracaj do nas szybko! - powiedziała Romanowska.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.