Ostatnie pożegnanie Krzysztofa Pachuckiego odbyło się w sobotę 4 czerwca w miejscowości Świętajno. Bohater 8. edycji programu "Rolnik szuka żony" został pożegnany przez najbliższych.
Jego rodzina zadbała o to, by uroczystość przebiegła w wąskim gronie. Właśnie dlatego długo utrzymywano w tajemnicy datę oraz dokładne miejsce pochówku.
"Fakt" podał, że "to był dość niezwykły, szybki pogrzeb". Jeden z sąsiadów Krzysztofa podkreślił, że "w Świętajnie w niedzielę nie ma pochówków, a do poniedziałku nie było sensu czekać". Właśnie dlatego ceremonia odbyła się zaledwie dwa dni po śmierci mężczyzny.
Bohater programu "Rolnik szuka żony" został pochowany na uboczach cmentarza parafialnego w Świętajnie - podał "Super Express".
Przyjaciele nie przybyli na pogrzeb
Krzysztof zaledwie kilka miesięcy przed samobójstwem poślubił Bogusię. Para utrzymywała bardzo dobre relacje z Asią i Kamilem z 7. edycji "Rolnik szuka żony". Co zaskakujące, zabrakło ich na pogrzebie Pachuckiego. Dlaczego?
Każda śmierć to zaskoczenie i wielka tragedia. Niech rodzina Krzysztofa przeżywa to w spokoju. Dlatego nie byłam na jego pogrzebie, bo chciałam, żeby ten moment był tylko dla jego najbliższych - wyjaśniła Asia w rozmowie z "Faktem".
Potrzebujesz pomocy?
Jeśli znajdujesz się w trudnej sytuacji i chcesz porozmawiać z psychologiem, listę miejsc, w których możesz szukać pomocy, znajdziesz TUTAJ.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.