Maryli Rodowicz chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. To jedna z największych gwiazd polskiej sceny muzycznej. Jej utwory niezmiennie cieszą się sporą popularnością.
Choć lata mijają, artystka wciąż jest czynna zawodowo. Regularnie koncertuje, co sprawia jej sporą radość. Tym razem miała być jedną z gwiazd koncertu organizowanego przez Telewizję Polską z okazji 83. rocznicy sowieckiej agresji na Polskę i oficjalnego otwarcia kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną.
Niestety, ostatecznie Maryla Rodowicz nie weźmie udziału w tym wydarzeniu. Smutną informację o absencji przekazała dzień przed koncertem. Jednocześnie wyjaśniła, co się stało.
Maryla Rodowicz musiała powiedzieć "pas"
76-latka o absencji na wspomnianej imprezie powiadomiła za pośrednictwem Facebooka. Okazuje się, że do odwołania koncertu została wręcz zmuszona - gwiazda ma zapalenie oskrzeli.
Jestem chora, mam zapalenie oskrzeli, nie wystąpię na koncercie rocznicowym napaści ZSRR na Polskę 17 września w 39. roku. Tak się cieszyłam, miałam zaśpiewać piękne pieśni: "Polską madonnę" i "Ja to mam szczęście", a nie na okrągło "Jarmarki". Żal - napisała Rodowicz.
Pod wpisem momentalnie odezwało się wielu internautów. Wszyscy życzą jej szybkiego powrotu do pełni sił. Nie brakuje też takich, którzy ubolewają nad tym, że Rodowicz tym razem nie będzie mogła zaśpiewać.
Koncert zaplanowano na sobotę (17 września). Początek o godzinie 18:00, a transmisja odbywać się będzie na antenie TVP1. Podczas tego wydarzenia wystąpią takie gwiazdy jak między innymi Kasia Moś, Ryszard Rynkowski, Marek Piekarczyk, Katarzyna Cerekwicka czy Natalia Sikora.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.