Radosław Majdan i Małgorzata Rozenek-Majdan w ubiegłym roku zaliczyli przeprowadzkę. Opuścili segment byłego bramkarza, by zamieszkać w okazałej willi w Konstancinie. Wcześniej należała ona do rodziny Wojciecha Modesta Amaro.
Majdanowie zamieszkują między innymi z czterema psami. Ostatnio jednego z nich dopadły problemy zdrowotne. Zmierzyć musiał się z nimi George. Czworonóg zerwał więzadło krzyżowe i szybko stało się jasne, że konieczna będzie operacja.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zabieg odbył się przy użyciu metody laparoskopowej. Był bardzo stresujący nie tylko dla psa, ale i jego opiekunów. Na szczęście wszystko przebiegło zgodnie z planem.
George wrócił już do domu. Większość czasu musi jednak spędzać w klatce, co ma przyspieszyć proces gojenia. Radosław Majdan ujawnił w mediach społecznościowych, że pierwsze godziny rekonwalescencji nie były łatwe.
Dziękujemy wam za życzenia zdrowia i tyle troski o George'a, który czuje się już lepiej, chociaż pierwsza noc po operacji to był hardcore. Zawsze zaskakuje mnie pozytywnie ludzka miłość i tak wielkie uczucia do zwierząt - przekazał Radek Majdan.
Małgorzata Rozenek-Majdan: Georguś podniósł nam ciśnienie
Ostatnio Małgorzata Rozenek-Majdan dała do zrozumienia, że przeżywa trudne chwile, ujawniając jednocześnie, że jeden z jej ukochanych psów wymaga pilnej operacji
Georguś podniósł nam ciśnienie piłkarską kontuzją - informowała Rozenek-Majdan. - Znaleźliśmy takiego lekarza, przekładając to na nomenklaturę ludzką, jakby Cristiano Ronaldo zerwał więzadła, to by się leczył u takiego lekarza - dodawał jej mąż Radosław.
Operacja psa Majdanów była przewidziana na czwartek (19 stycznia). Małgorzata nie ukrywała, że jest to dla niej bardzo trudna sytuacja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.