Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski przez wiele lat uchodzili za zgodne, szczęśliwe małżeństwo. Wieść o ich rozstaniu była zatem sporym zaskoczeniem, zwłaszcza że nic nie zapowiadało kryzysu, a para poinformowała o wszystkim tuż po rozwodzie, który nastąpił na pierwszej rozprawie sądowej.
Czytaj także: Ksiądz o pieniądzach. Ludzie się zagotowali
Początkowo Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski wypowiadali się o sobie z szacunkiem, jednak kilka tygodni temu sytuacja zmieniła się o 180 stopni. Być może ich sytuację zmieni... nowe wydarzenie w rodzinie. Owocami ich związku są dwaj synowie, Franciszek i Julian. Pierwszy ukończył prestiżowe studia w Izraelu, a niedługo zostanie tatą.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Franciszek niedługo zostanie tatą. Nowa pociecha w rodzinie Kurzajewskich pojawi się już za chwilę. Paulina jest bardzo szczęśliwa z tego powodu. Tym bardziej że jej pierworodny syn będzie miał dziewczynkę, a ona zawsze marzyła o wnuczce, którą będzie mogła kochać i rozpieszczać - powiedziała "Super Expressowi" osoba z bliskiego otoczenia Smaszcz.
Czytaj także: Ksiądz zobaczył zdjęcia żony ministra PiS. Nie wytrzymał
Maciej Kurzajewski nie ukrywa, że jest niezwykle dumny ze swoich synów. Często zamieszcza ich zdjęcia w swoich mediach społecznościowych. Nie chciał jednak skomentować tematu związanego z Franciszkiem.
Nie komentuję życia prywatnego mojego i mojej rodziny, również na prośbę mojego syna - poinformował dziennikarz TVP.
Kurzajewski i Cichopek. Musieli ujawnić się przez Smaszcz
Choć Kurzajewski i Smaszcz rozwiedli się na początku 2020 r., nowy związek prowadzącego "Pytania na śniadanie" widocznie nie dawał spokoju jego byłej żonie. Co ciekawe, swoim komentarzem na Instagramie Katarzyny Cichopek spowodowała, że para podczas podróży w Izraelu ujawniła swój związek.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.