Rafała i Pawła Królikowskich dzieliła tylko pięcioletnia różnica wieku. Byli ze sobą mocno zżyci i w razie potrzeby okazywali sobie wzajemne wsparcie.
Rafał Królikowski nie ukrywa, że to, co wydarzyło się w lutym 2020 roku, mocno go zabolało. Właśnie wtedy aktor stracił ukochanego brata. Był to dla niego ogromny cios.
Ostatnio Rafał odwiedził Międzyzdroje. Przy tej okazji postanowił przespacerować się po tamtejszej Alei Gwiazd, gdzie znajduje się odcisk dłoni Pawła Królikowskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czytaj także: Wideo z Kaczyńskim obiega sieć. Dała mu dziecko
Rafał Królikowski wykorzystał szansę na symboliczną "piątkę" z bratem. "Przybiłem piątkę z Bratem" - napisał pod zdjęciem opublikowanym na InstaStories.
To niewątpliwie bardzo poruszająca migawka. Nie da się przejść obok niej zupełnie obojętnie.
Paweł Królikowski przegrał najważniejszą walkę
W 2015 roku u Pawła Królikowskiego wykryty został tętniak mózgu. Co prawda udało się go usunąć, jednak później sprawność aktora była ograniczona.
W grudniu 2019 roku znów podupadł zdrowotnie. 27 lutego 2020 nad ranem Polskę obiegła smutna informacja o śmierci aktora.
Rafał Królikowski nie ukrywa, że nie potrafi pogodzić się z utratą brata. - Nie mogę się z tym pogodzić… My z moją siostrą Anitką cały czas rozmawiamy o nim, jak gdyby nadal żył. Powiedziałem też o tym na pogrzebie, chociaż nie lubię takich przemówień. (...) Ale chciałem się z Nim pożegnać, powiedzieć po raz ostatni, co miałem w sercu. Że zawsze miałem starszego brata, a teraz już go nie mam. Że zawsze mogłem do niego zadzwonić. Rzadko się widywaliśmy, ale telefonicznie gadaliśmy dość często. W wielu sprawach się nie zgadzaliśmy, ale nigdy się z tego powodu nie kłóciliśmy - mówił w rozmowie z "Vivą".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.